W Neapolu odbyła się beatyfikacja s. Marii Ukrzyżowanej od Miłości Bożej, założycielki Sióstr Apostołek Najświętszego Serca.
„Przyjęcie Jezusa do swojego życia jest jedynym doświadczeniem, dla którego warto żyć, to doświadczenie raju na ziemi” – napisała w swoim dzienniku duchowym nowa błogosławiona Kościoła katolickiego.
Bł. Maria Gargani urodziła się w 1892 r. niedaleka Avellino, w regionie Kampanii, na południu Włoch. Była nauczycielką, a zarazem pomagała biednym. Jej największym pragnieniem było wypełnianie woli Boga. Dlatego też złożyła prywatny ślub czystości.
Była duchową córką św. o. Pio, który napisał do niej 67 listów. Pod jego wpływem rezygnuje ze wstąpienia do zakonu i sama zakłada nowe zgromadzenie Sióstr Apostołek Najświętszego Serca, którego charyzmatem jest apostolat parafialny, katecheza, szerzenie dobrej prasy, zakładanie i prowadzenie przedszkoli dla dzieci i szkół zawodowych dla dziewcząt. Zmarła w Neapolu w 1973 r.
Uroczystościom beatyfikacyjnym przewodniczył w imieniu Papieża kard. Angelo Amato, ustępujący prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. W rozmowie z Radiem Watykańskim podkreślił, że bł. Maria Gargani odważnie świadczyła o Jezusie we wszystkich miejscach, gdzie przebywała.
“Spuścizna, którą pozostawiła swoim duchowym córkom to pragnienie świętości poprzez szczerą i wierną miłość do Najświętszego Serca Jezusowego, prawdziwy kompas zaangażowania apostolskiego i uświęcenia Sióstr Apostołek Najświętszego Serca – stwierdził kard. Amato. – Także nam, osobom świeckim, zakonnym, błogosławiona Maria pozostawiła przesłanie świętości, które Papież Franciszek tak opisuje: «Nie bójcie się być świętymi. Świętość nie odbierze wam sił, życia czy radości. Wręcz przeciwnie, ponieważ dzięki niej osiągniecie to, co dla nas przeznaczył Ojciec Niebieski, gdy nas stwarzał i staniecie się wierni własnemu powołaniu». Świętość usuwa wszelki smutek i każdy ból, a naszej codzienności daje radość i entuzjazm. Świętość jest wieczną wiosną życia.”
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.