Prymas Polski abp Henryk Muszyński wystosował list do kapłanów archidiecezji gnieźnieńskiej, w którym zachęca do tworzenia w parafiach wspólnot wiernych modlących się w intencji kapłanów i nowych powołań.
W liście metropolita gnieźnieński przypomina, że troska o właściwe przeżywanie kapłaństwa – tego „niczym nie zasłużonego daru otrzymanego od Chrystusa w dniu święceń prezbiteratu”, musi leżeć głęboko w sercu każdego kapłana.
„Dochodzące ze świata wiadomości o bardzo smutnych, czy wręcz wstrząsających sposobach traktowania kapłaństwa, nakazuje nam szczególną ostrożność i szukanie wsparcia, aby otrzymanego daru nie zmarnować” – pisze Prymas Polski.
Zachęcając księży do szukania tego wsparcia, wskazuje na działające od 1993 roku w archidiecezji gnieźnieńskiej Stowarzyszenie Wspierania Powołań Kapłańskich, które modlitwą, ofiarowanym cierpieniem i pomocą materialną towarzyszy osobom słyszącym głos Chrystusa.
„Stowarzyszenie to, oprócz modlitewnej pamięci o nowe powołania obejmuje wielkodusznie swą modlitwą wszystkich kapłanów. Jest to dla nas nieoceniony skarb!” – stwierdza w liście metropolita gnieźnieński.
Dodaje również, że organizacja otacza troską także kapłanów w stanie spoczynku, nie zapominając jednocześnie o właściwej formacji swoich członków, pomagającej im lepiej zrozumieć, kim jest kapłan i osoba życia konsekrowanego we wspólnocie Kościoła.
„Byłoby moją wielką radością,, gdyby w Roku Kapłańskim, w każdej parafii archidiecezji gnieźnieńskiej powstało grono osób, które przez swoją modlitwę wypraszać będą nowe powołania, a także wspierać tych, którzy noszą już w sobie wielki dar kapłaństwa” – pisze dalej Prymas Polski.
Na zakończenie przywołuje słowa Jana Pawła II z adhortacji „Pastores dabo vobis”, w której papież stwierdził, iż wszyscy księża dzielą z biskupem troskę i odpowiedzialność za budzenie i rozwijanie powołań kapłańskich. Wyraża również nadzieję, że kapłani archidiecezji gnieźnieńskiej odpowiedzą na jego apel.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.