Kanclerz Angela Merkel jest przeciwna, by w Niemczech tworzyć gimnazja tureckie, jak zaproponował to premier Turcji Recep Tayyip Erdogan. Jak podaje w piątek dziennik "Passauer Neue Presse", zdaniem Merkel takie szkoły nie pomagają w integracji.
"Sądzę, że to zły pomysł, by wszyscy tureccy uczniowie w Niemczech mieli chodzić do tureckiego gimnazjum" - powiedziała kanclerz gazecie. Jej zdaniem "nie posunie to spraw naprzód" w sferze integracji, ponieważ - jak dodała - "w zasadzie dzieci i młodzież pochodzenia tureckiego powinny u nas chodzić do szkół niemieckich".
Szefowa rządu powtórzyła też swój sprzeciw wobec całkowitej i pełnej integracji Turcji z UE. "Nie zmieniłam opinii, jestem za uprzywilejowanym partnerstwem z Turcją" - dodała Merkel.
Na łamach tygodnika "Die Zeit" premier Erdogan zaproponował, by w Niemczech powstawały tureckie gimnazja. Jego zdaniem pomogłoby to rozwiązać problemy językowe wielu spośród blisko trzech milionów Turków żyjących w Niemczech. Również po maturze - zdaniem Erdogana - młodzi ludzie o tureckich korzeniach powinni mieć możliwość studiowania w tym języku.
Już w czwartek przedstawiciele niemieckich władz zareagowali sceptycznie na propozycje Erdogana. Ich zdaniem warunkiem zintegrowania żyjących w Niemczech imigrantów jest opanowanie języka tego kraju.
Kanclerz Merkel w poniedziałek i wtorek będzie przebywała z oficjalną wizytą w Turcji.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.