Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin, na polecenie papieża Franciszka, polecił kardynałowi Theodorowi McCarrickowi, by nie wykonywał publicznie posługi kapłańskiej - poinformował wiernych arcybiskup Nowego Jorku, kard. Timothy Dolan. Jak wynika z komunikatu, emerytowany arcybiskup Waszyngtonu został oskarżony o molestowanie nieletnich przed 45 laty, gdy był kapłanem diecezji nowojorskiej. 87-letni kardynał McCarrick, utrzymując że jest niewinny, zaakceptował tę decyzję.
W komunikacie kard. Dolan poinformował, że do archidiecezji nowojorskiej wpłynęło doniesienie o nadużyciu sprzed czterdziestu pięciu lat, popełnionym przez emerytowanego arcybiskupa Waszyngtonu, kardynała Theodora McCarricka. W chwili popełnienia przestępstwa był on kapłanem tej diecezji. Było to pierwsze oskarżenie wniesione przeciw niemu. Zarzut został zbadany przez funkcjonariuszy organów ścigania, a następnie został dokładnie zbadany przez niezależną agencję kryminalistyczną. Kardynał McCarrick został powiadomiony o oskarżeniu. Podtrzymał twierdzenie o swej niewinności, w pełni współpracując podczas śledztwa. Stolica Apostolska również została powiadomiona i zachęcała do kontynuowania tego procesu.
Wyniki śledztwa zostały przekazane Archidiecezjalnej Komisji Rewizyjnej, doświadczonej grupie profesjonalistów, w tym prawnikom, ekspertom wymiaru sprawiedliwości, rodzicom, psychologom, kapłanowi i siostrze zakonnej. Uznała ona zarzuty za wiarygodne i uzasadnione.
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin, na polecenie papieża Franciszka, polecił kardynałowi Theodorowi McCarrickowi, by nie wykonywał publicznie posługi kapłańskiej. Kardynał McCarrick, utrzymując że jest niewinny, zaakceptował tę decyzję.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.