Francja pokonała Urugwaj w meczu 1/4 finału mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji.
Urugwaj zagrał w piątek bez Edinsona Cavaniego, który w poprzednim spotkaniu z Portugalią (2:1) doznał kontuzji. W ataku zastąpił go Cristhian Stuani i choć - zwłaszcza w pierwszej połowie - był aktywny i bardzo się starał, to nie udało mu się w pełni zastąpić snajpera Paris Saint-Germain.
Pierwsi zaatakowali właśnie dwukrotni mistrzowie globu. W 13. minucie groźne pod bramką Francuzów zrobiło się po rzucie rożnym, ale interwencja Hugo Llorisa zażegnała niebezpieczeństwo.
Chwilę później w świetnej sytuacji znalazł się Kylian Mbappe po zgraniu piłki głową przez Oliviera Giroud, ale będąc sam pięć metrów przed bramką rywali źle uderzył głową.
W 40. minucie padła bramka. Antoine Griezmann dośrodkował z rzutu wolnego, a urugwajskich obrońców ubiegł wbiegający w pole karne Raphael Varane i lekkim, ale precyzyjnym muśnięciem piłki głową skierował ją do siatki.
Po czterech minutach w podobnych okolicznościach bliski wyrównania był Martin Caceres, jednak od utraty gola uratował "Trójkolorowych" efektowną paradą Lloris.
Po przerwie Francuzi kontrolowali sytuację na boisku. Pozbawieni jednego z dwóch "żądeł" "Urusi" nie byli w stanie poważnie im zagrozić. W dodatku w 61. minucie stracili drugiego gola. Na strzał z 20 m zdecydował się Griezmann, a fatalny błąd popełnił rozgrywający 102. mecz w drużynie narodowej Fernando Muslera; lecąca praktycznie prosto w niego piłka zatrzymała się w siatce.
Griezmann nie celebrował zdobycia bramki, gdyż jego klubowym kolegą z Atletico Madryt, najbliższym kolegą i... ojcem chrzestnym jego córki jest Diego Godin.
Później emocje było już tylko niesportowe. Zawinił głównie młody Mbappe, który zaczepiony lekko - i raczej przypadkowo - ręką przez Cristiana Rodrigueza upadł na murawę niczym rażony piorunem; na boisku doszło do przepychanek z udziałem wielu zawodników obu zespołów.
W półfinale Francja, która w Rosji pokonała już trzy ekipy z Ameryki Południowej, poza Urugwajem także Peru (w grupie) i Argentynę (w 1/8 finału), w półfinale może zmierzyć się z kolejną drużyną z tego kontynentu - Brazylią. W piątek wieczorem "Canarinhos" w drugim ćwierćfinale powalczą z Belgią.
1/4 finału: Urugwaj - Francja 0:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Raphael Varane (40-głową), 0:2 Antoine Griezmann (60).
Żółta kartka - Urugwaj: Rodrigo Bentancur, Cristian Rodriguez. Francja: Lucas Hernandez, Kylian Mbappe.
Sędzia: Nestor Pitana (Argentyna). Widzów 43 319.
Urugwaj: Fernando Muslera - Martin Caceres, Jose Maria Gimenez, Diego Godin, Diego Laxalt - Nahitan Nandez (83. Jonathan Urretaviscaya), Matias Vecino, Lucas Torreira, Rodrigo Bentancur (59. Cristian Rodriguez) - Luis Suarez, Cristhian Stuani (59. Maximiliano Gomez).
Francja: Hugo Lloris - Benjamin Pavard, Raphael Varane, Samuel Umtiti, Lucas Hernandez - Paul Pogba, N'Golo Kante, Kylian Mbappe (88. Ousmane Dembele), Antoine Griezmann (90+3. Nabil Fekir), Corentin Tolisso (80. Steven Nzonzi) - Olivier Giroud.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.