Obrona wolności religijnej jest jednym z naszych priorytetów, jako niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ - powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz Katolickiej Agencji Informacyjnej. Dodał, że Polska monitoruje m.in. przestrzeganie prawa międzynarodowego i wolności religijnej.
Minister Czaputowicz pod koniec lipca br. przebywał w Waszyngtonie, gdzie uczestniczył w pierwszej Ministerialnej Konferencji Wspomagania Wolności Religii zorganizowanej z inicjatywy sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo. Trzydniowa konferencja zgromadziła ponad 350 osób z 80 państw świata, wśród nich ministrów spraw zagranicznych, przedstawicieli organizacji pozarządowych i międzynarodowych oraz duchownych różnych wyznań religijnych.
Szef MSZ podkreślił, że "obrona wolności religijnej jest jednym z naszych priorytetów jako niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ". "Monitorujemy przestrzeganie prawa międzynarodowego, obronę ludności cywilnej oraz wolności religijnej. W swoim wystąpieniu na konferencji (w Waszyngtonie - PAP) przypomniałem m.in. o przyznawanej przez polskie MSZ nagrodzie +Pro Dignitate Humana+, w uznaniu zasług za pełne poświęcenia, bezkompromisowe działania w obronie praw osób prześladowanych i narażonych na represje oraz niezłomną postawę w obronie praw jednostki i poszanowania godności ludzkiej" - powiedział Czaputowicz.
Przypomniał, że w 2017 r. roku otrzymały ją jazydzkie działaczki społeczne: Nadia Murad i Farida Abbas. "Nagroda została im wręczona podczas +Warszawskiego dialogu na rzecz demokracji+. Był to też wyraz solidarności Polski z jazydami i innymi mniejszościami religijnymi, które cierpią prześladowania ze strony tzw. Państwa Islamskiego" - powiedział szef polskiej dyplomacji w wywiadzie, który w sobotę ukazał się na portalu Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Minister powiedział, że największe prześladowania religijne mają miejsce na Bliskim Wschodzie, na obszarach objętych wojną, czyli w Syrii, Iraku oraz w Iranie, a także w Azji, m.in. w Pakistanie i Mjanmie.
Minister był również pytany o ocenę wysuniętej przez Kościół idei organizacji korytarzy humanitarnych.
"Na szczęście skala działań zbrojnych na Bliskim Wschodzie jest coraz mniejsza, rosną więc nadzieje na pokój w tym regionie, na powstanie warunków do powrotu uchodźców i możliwość odbudowy ich krajów" - podkreślił Czaputowicz. Przypomniał, że celem działań Polski jest pomoc "na miejscu", finansowana z budżetu państwa i składek społecznych. Według niego w 2017 r. wartość polskiej pomocy osiągnęła 173 mln zł i była to kwota sześciokrotnie większa niż w 2015 roku.
Szef MSZ zaznaczył jednocześnie, że "nie jest rozwiązaniem sprowadzanie uchodźców do Europy, ale tworzenie (im) warunków do normalnego życia na miejscu, tam gdzie ci ludzie się znajdują".
"Przypomnę wizytę premiera Mateusza Morawieckiego w Libanie, której celem było omówienie programu budowy osiedli dla uchodźców. Dobrym przykładem podobnej filozofii działania jest także program +Rodzina Rodzinie+ prowadzony przez Caritas Polska. Dzięki niemu pomoc na miejscu uzyskuje ok. 6 tys. syryjskich rodzin w Aleppo. To pokazuje jak świetnie samo społeczeństwo potrafi się zorganizować i udzielać pomocy, poza strukturami państwowymi. Musimy sobie także zdawać sprawę, że migranci nie chcą pozostawać u nas na dłużej ze względu na niższy poziom życia niż w państwach starej Unii Europejskiej. Mamy przykład Fundacji Estera, w ramach której przyjmowano uchodźców w parafiach i prawie wszyscy z nich wyjechali" - powiedział.
Minister z uznaniem odniósł się również do pracy polskich misjonarzy. "Polscy misjonarze i misjonarki realizują różne programy edukacyjne i humanitarne, finansowane z budżetu państwa m.in w Etiopii, Egipcie, Rwandzie, Tanzanii, Zambii, Senegalu, ale także w Indiach czy na Białorusi. Bardzo cenimy ich zaangażowanie" - podkreślił.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.