Liczba przestępstw na tle antysemityzmu popełnionych w Niemczech wzrosła w pierwszym półroczu br. o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2017 r.; w większości dopuszczali się ich skrajni prawicowcy - wynika z opublikowanych w środę oficjalnych danych.
Statystyki te podał do wiadomości publicznej niemiecki rząd w odpowiedzi na interpelację posłanki Lewicy, wiceprzewodniczącej Bundestagu Petry Pau.
W sumie w pierwszej połowie 2018 roku odnotowano 401 przestępstw na tle antysemityzmu - w porównaniu z 362 w pierwszych sześciu miesiącach roku ubiegłego. Sprawców znacznej większości popełnionych w tym roku przestępstw (349) wiąże się ze skrajną prawicą; wzrosła też liczba przestępstw o podłożu antysemickim wśród osób związanych z lewicą.
Dane te nie są ostateczne, jako że do statystyk nie wliczono przypadków, w sprawie których wciąż trwa śledztwo.
Na 16 niemieckich krajów związkowych największą liczbę przestępstw o podłożu antysemickim odnotowano w stołecznym Berlinie (80); na drugim miejscu znalazła się Bawaria (43).
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.