Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton z zadowoleniem przyjęła w czwartek "wczesne oznaki stabilizacji w Kirgistanie i koniec konfrontacji". Zaapelowała o dalszą powściągliwość, przywrócenie porządku publicznego i dialog.
"Kirgistan wkracza teraz w nową fazę. Wszystkie strony muszą być zaangażowane w konstruktywny dialog na rzecz zjednoczonego i stabilnego Kirgistanu. (...) Szybkie przywrócenie porządku publicznego jest kluczowe, by uniknąć dalszych ofiar" - oświadczyła Ashton. "Pozostaję w kontakcie z naszymi głównymi partnerami, tak by opracować wspólne podejście do tej nowej sytuacji" - dodała.
Szefowa unijnej dyplomacji złożyła kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar oraz zadeklarowała szybką pomoc humanitarną, jeśli będzie konieczna.
W środę kirgiski prezydent Kurmanbek Bakijew uciekł ze stolicy po krwawych starciach między opozycją i siłami milicji, w których według przedstawicielki ministerstwa zdrowia zginęły 74 osoby, a ok. 500 zostało rannych.
Opozycja ogłosiła, że przejęła kontrolę nad najważniejszymi centrami władzy i zażądała dymisji Bakijewa. Na czele rządu tymczasowego stanęła była minister spraw zagranicznych Roza Otunbajewa.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.