Pracownicze Plany Kapitałowe to nie jest następne OFE, tamte środki były publiczne, a te gromadzone w PPK są prywatnymi, dziedziczonymi środkami obywateli - podkreślił we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
"Chcę podkreślić, że PPK to nie jest następne OFE" - powiedział szef rządu na wtorkowej konferencji prasowej. Przypomniał, że na mocy orzeczeń środki w OFE zostały określone jako publiczne, a nie jako prywatne.
"W tym przypadku (PPK - PAP) od samego początku rzeczą jasną jest, że wpłacane przez pracownika niewielkie kwoty, dopłacane przez pracodawcę i przez budżet, stają się w tym momencie automatycznie dziedziczonymi, prywatnymi środkami obywateli" - zaznaczył Morawiecki.
Premier zaznaczył, że środki zgromadzone w PPK będą służyły "do zwiększenia zabezpieczenia emerytalnego co najmniej w perspektywie 10 lat po przejściu na emeryturę (...) ale też będzie możliwa wypłata tych środków i to wszystko jest ujęte w naszym projekcie".
Według Morawieckiego środki w PPK mają stworzyć system długoterminowych oszczędności w Polsce, "czyli tego elementu życia gospodarczego, którego bardzo nam bardzo brakuje".
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.