Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad wezwał w poniedziałek sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, aby zarządził śledztwo w sprawie obecności zachodnich wojsk w Iraku i Afganistanie oraz potępił NATO za domniemane poparcie dla sunnickich rebeliantów.
"Oczekujemy, że Jego Ekscelencja potępi poparcie NATO dla terroryzmu na Bliskim Wschodzie" - napisał irański przywódca w liście do sekretarza generalnego ONZ, którego treść ujawniła irańska agencja IRNA.
Teheran oskarża Wielką Brytanię, USA i Pakistan o wspieranie grupy Jundallah, która walczy z szyickim reżimem w Teheranie, zarzucając mu dyskryminację sunnickiej mniejszości na południowym-wschodzie kraju (pograniczne irańsko-pakistańsko-afgańskie). Organizacja ta wzięła na siebie odpowiedzialność za jeden z najkrwawszych w ostatnich latach ataków w Iranie: zamachu samobójczego z 18 października 2009 r. w prowincji Sistan-Beludżystan, w którym zginęły 42 osoby.
W liście do Ban Ki Muna prezydent Ahmadineżad napisał, że aresztowany w lutym w Iranie lider Jundallah Adbulmalik Rigi przyznał się, że członkowie NATO wspierali jego działalność. Jak dodał, istnieją na to również "konkretne dowody".
Irański przywódca ocenił także, że ataki terrorystyczne na World Trade Center z 11 września 2001 r. zostały przez USA wykorzystane jako pretekst do rozpoczęcia wojen w Afganistanie i Iraku. Jak podkreślił, sprawa ta wymaga wyjaśnienia.
Ahmadineżad zaapelował do sekretarza generalnego ONZ, aby powołał niezależną i godną zaufania w regionie komisję, która wszczęłaby dochodzenie w sprawie celów, jakie przeświecają wojskom NATO w Afganistanie i Iraku, a także stosowanych przez nie metod i rezultatów tych działań. Wyniki tego śledztwa powinny zostać przedstawione na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Irański przywódca wskazał, że skutkiem inwazji zachodnich wojsk na Irak i Afganistan jest "kilka milionów" zabitych, rannych lub zmuszonych do migracji, wzrost upraw opium, oraz nieustanne poczucie zagrożenia wśród mieszkańców regionu. "Wielokrotnie podkreślaliśmy, że rozwiązanie problemów w naszym regionie nie wymaga zakrojonych na szeroką skalę ekspedycji i działań wojskowych" - napisał Ahmadineżad.
Agencja Reutera podkreśla, że pismo prezydenta Iranu zawiera szereg ostrych sformułowań. Kończy się sugestią, że jeśli ONZ nie podejmie wskazanych przez Ahmadineżada środków, powinno wyjaśnić celowość swojego istnienia.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.