35-letni mężczyzna zginął, a kilkanaście osób doznało w niedzielę obrażeń w wyniku karambolu na drodze S1 w Jaworznie - podało Wojewódzkie Stanowisko Koordynacji Ratownictwa.
Prawdopodobną przyczyną karambolu był silny dym unoszący się z palących się pod wiaduktem śmieci. Najpierw na pasie w kierunku Częstochowy zderzyły się 4 samochody a chwilę później na przeciwnym aż 12 aut.
35-latek został zakleszczony w samochodzie. Przy pomocy specjalistycznego sprzętu wydostali go strażacy. Pracownicy pogotowia podjęli reanimację; wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego by przetransportować mężczyznę do szpitala, lekarz stwierdził jednak zgon.
Według dotychczasowych ustaleń, poszkodowanych zostało też 11 innych osób, są sukcesywnie przewożone do szpitali. Z powodu karambolu droga S1 została zablokowana.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.