Dwoje dzieci w wieku 3 i 8 lat zginęło w pożarze domu, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę w domu jednorodzinnym na terenie dzielnicy Matarnia w Gdańsku. Matka z trzecim - rocznym - dzieckiem zdołała uciec z płonącego budynku.
O tragedii poinformowała PAP w niedzielę oficer prasowa gdańskiej policji, asp. Karina Kamińska. Wyjaśniła, że służby zostały powiadomione o pożarze domu jednorodzinnego przy ul. Kadetów w Gdańsku przed godz. 4 rano w niedzielę.
Kamińska podała, że w efekcie pożaru zginęło dwoje dzieci w wieku 3 i 8 lat. Ich matka z najmłodszym - rocznym - dzieckiem zdołała wyjść przez okno z budynku.
Oficer poinformowała, że po ugaszeniu ognia policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, pod nadzorem prokuratora, dokonali oględzin miejsca zdarzenia. "Na miejscu pracował również technik kryminalistyki, który wykonał dokumentację fotograficzną oraz zabezpieczył ślady. Powołany został również biegły sądowy z zakresu pożarnictwa, który będzie ustalał miejsce, przyczynę powstania i rozprzestrzeniania się pożaru" - poinformowała Kamińska.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.