Artysta plastyk Wojciech Seweryn, który zginął w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem został pochowany na cmentarzu parafialnym w rodzinnym Żabnie koło Tarnowa. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej Wiesław Lechowicz. W uroczystościach licznie uczestniczyła rodzina, duchowni, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz mieszkańcy regionu tarnowskiego. Obecny był także konsul generalny Stanów Zjednoczonych.
Wojciech Seweryn urodził się 31 sierpnia 1939 r. w Tarnowie. Jego ojciec Mieczysław był oficerem 16. pułku piechoty, swojego syna widział tylko przez godzinę - w dniu jego narodzin, na dzień przed wybuchem wojny. We wrześniu 1939 r. trafił do niewoli radzieckiej, później do obozu w Kozielsku, a w 1940 r. stał się ofiarą zbrodni katyńskiej.
Wojciech Seweryn ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Tarnowie, później studiował w ASP w Krakowie. W latach 70. XX wieku wyemigrował do USA. Tam w maju 2000 r. w Chicago zawiązał się Komitet Budowy Pomnika Ofiar Katyńskich, którego został przewodniczącym. Po latach zabiegów członkowie Komitetu ufundowali i postawili pomnik, który został poświęcony 17 maja 2009 r.
8 kwietnia 2010 r. Wojciech Seweryn dla upamiętnienia zamordowanego w Katyniu swojego ojca Mieczysława Seweryna, wraz z przedstawicielami władzy samorządowej i kościelnej Żabna posadził Dąb Katyński, tuż przy Publicznym Gimnazjum im. Jana Pawła II w Żabnie.
Podczas pogrzebu jego ostatnią wizytę w rodzinnym miasteczku wspominał burmistrz Żabna Stanisław Kusior, który powiedział, że artysta przekazał także projekt pomnika upamiętniającego zbrodnię katyńską. Władze planują w najbliższych latach budowę takiego pomnika.
W pogrzebie uczestniczył także prezydent Tarnowa, który w marcu wyróżnił artystę statuetką Anioła Ciepła. Ryszard Ścigała powiedział dziennikarzom, że samorząd wypełni ostatnią wolę zmarłego. Wojciech Seweryn chciał bowiem, aby na Pomniku Ofiar Katynia w Chicago, którego był twórcą, umieszczono tablicę pamiątkową od mieszkańców Tarnowa. Delegacja Urzędu Miasta planuje w maju podróż do USA.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.