Powód: post o aborcji przedstawia "przemoc w zbyt wyrazistej formie".
Twitterowe konto Kai Godek zostało zablokowane w sobotę, bo do jednej z wiadomości działaczka na rzecz ochrony życia poczętego załączyła link prowadzący do zdjęcia dziecka zabitego w wyniku aborcji. Treść tweeta opublikowanego przez Godek brzmiała następująco:
Witajcie po wyborach! Niektórzy odzywali się wcześniej, że przed wyborami nie można zajmować się aborcją. No to teraz już można. Czekamy i się niecierpliwimy, w szpitalach mordują ludzi! 3-4 dobre głosowania i dzieci są uratowane.
Natomiast uzasadnienie blokady, jaki otrzymała brzmi:
Naruszenie naszych zasad dotyczących zakazu publikowania multimediów przedstawiających nieuzasadnione okrucieństwo. Nie wolno publikować multimediów przedstawiających przemoc w zbyt wyrazistej formie (np. silne obrażenia ciała lub tortury). Oglądanie tego rodzaju treści może być szkodliwe, szczególnie jeśli zostały one opublikowane w celu wyrażenia pochwały dla okrucieństwa lub sadystycznych praktyk.
Jeden z użytkowników Twittera, komentując blokadę i jej uzasadnienie, napisał, że "Twitter, blokując Panią Kaje Godek, bardzo celnie w swojej nieświadomości określił, czym jest aborcja".
W poniedziałek zablokowane zostało również konto twitterowe Fundacji Życie i Rodzina, na czele której stoi Kaja Godek.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).
Według władz w Kijowie Ukraina posiada około 5 proc. światowych "zasobów surowców krytycznych".
Abp Zieliński jest, licząc od biskupa Jordana, 98. biskupem najstarszej diecezji w Polsce.
Równolegle Kinszasa negocjuje z USA umowę "minerały za bezpieczeństwo".
To sygnał dla Rosji, że USA są zobowiązane na rzecz pokoju opartego o wolną i suwerenną Ukrainę.
Budowniczy kościoła w Nowej Hucie, nękany przez władze, urząd bezpieczeństwa, milicję.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.