Na konieczność staranniejszej selekcji kandydatów do kapłaństwa wskazuje w najnowszym numerze prestiżowe pismo włoskich jezuitów „La Civiltà Cattolica”.
Zdaniem redakcji po skandalach związanych z nadużyciami seksualnymi duchowieństwa Kościół powinien uznać powagę nie tylko zaistniałych faktów i nie tylko karać winnych, ale także postawić pytanie jakimi powinni być przyszli kapłani i jak ich dobrze formować. Mówiąc o implikacjach psychologicznych wspomnianego zjawiska redakcja zwraca uwagą, iż nie ma jakiegokolwiek oczywistego powiązania przyczynowego między celibatem a przestępstwami seksualnymi duchownych. Wyraża też wątpliwość czy karne wydalenie ze stanu duchownego jest dla potencjalnych ofiar najlepszym rozwiązaniem.
Pismo włoskich jezuitów przytacza niektóre badania i dane statystyczne, z których wynika, że zjawisko to dotyczy przede wszystkim mężczyzn, zarówno jeśli idzie o przestępców jak i ofiary. Natomiast zdecydowana większość przypadków nadużyć seksualnych ma miejsce w rodzinie. Redakcja zastanawia się dlaczego w minionych miesiącach media mówią głównie o molestowaniu w Kościele, pomimo, że przypadki takie stanowią jedynie 3 proc. wniesionych oskarżeń.
„La Civiltà Cattolica” przyznaje, że każde przestępstwo duchownego słusznie budzi większe oburzenie i dobrze, że Kościół traktuje każde z nich jako skandal zarówno bolesny jak i oczyszczający. Zauważa, że konieczna jest staranniejsza selekcja kandydatów do kapłaństwa, pomimo, że bardzo trudno precyzyjnie określić, który z nich może być potencjalnym pedofilem. Redakcja podkreśla, że większość z takich osób nie wstępuje do seminarium, by zwabić ofiary, ale ufając, że dojdzie do swego rodzaju „cudownego uzdrowienia”. Dlatego konieczne jest baczne monitorowanie kandydatów do kapłaństwa, uwzględniające także ich dojrzałość uczuciową oraz postawy seksualne – stwierdza pismo włoskich jezuitów.
Biskupi proszą o odmawianie suplikacji. Caritas gliwicka ogłosiła zbiórkę dla powodzian.
Zarządzenie dotyczy mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Dla zlewni rzek na południu Polski aktualne pozostają ostrzeżenia hydro trzeciego stopnia.
Uważa były piłkarz ręczny, który od lat prowadził zajęcia dla najmłodszych.
Odra utrzymuje się w korycie, nie przelała się przez wały - informują urzędnicy.
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.