W ukraińskim parlamencie zarejestrowano projekt impeachmentu prezydenta Wiktora Janukowycza. Przewidziano w nim powołanie komisji śledczej, która zajmie się m.in. jego decyzjami w sprawie przedłużenia pobytu na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
MAXIM MARUSENKO/ PAP/EPA Tak parlament ukraiński debatował nad ratyfikacją układu (27 kwietnia 2010, Kijów) Autorem projektu usunięcia Janukowycza ze stanowiska jest niezrzeszony deputowany Hryhorij Omelczenko.
Domaga się on, by prócz kwestii rosyjskiej marynarki wojennej komisja zajęła się stanowiskiem szefa państwa w sprawie Wielkiego Głodu na Ukrainie początku lat 30. ub. wieku.
W odróżnieniu od swego poprzednika Wiktora Juszczenki, Janukowycz uważa, iż Wielki Głód nie był ludobójstwem na narodzie ukraińskim, lecz - jak mówił niedawno w Strasburgu - "wspólną tragedią" wszystkich mieszkańców Związku Radzieckiego z okresu rządów Józefa Stalina. Janukowycz naruszył w ten sposób ukraińską ustawę, która traktuje Wielki Głód w kategoriach ludobójstwa.
Deputowany Omelczenko proponuje, by komisja parlamentarna przeprowadziła "pełne i obiektywne śledztwo w sprawie działań prezydenta, a swe wnioski przekazała Sądowi Najwyższemu Ukrainy, by ten zdecydował, czy działania te noszą oznaki zdrady racji stanu, bądź innego przestępstwa".
W miniony wtorek ukraiński parlament głosami koalicji zdominowanej przez prorosyjską Partię Regionów Janukowycza zatwierdził umowę, zawartą przez niego z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem, zgodnie z którą zamiast do 2017 r., rosyjska Flota Czarnomorska będzie mogła stacjonować na Ukrainie nawet do 2047 r.
W zamian za to Kijów otrzymał od Moskwy 30-procentową zniżkę cen kupowanego w Rosji gazu ziemnego.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.