On i jego towarzysze zostali rozstrzelani. Od dziś są błogosławionymi.
W bazylice Sagrada Familia w Barcelonie odbyła się beatyfikacja kolejnych 18 męczenników za wiarę, którzy zginęli podczas hiszpańskiej wojny domowej. Uroczystości przewodniczył kard. Angelo Becciu, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
O. Teodoro (Cirilo) Illera del Olmo i towarzysze zginęli za wiarę w pierwszych miesiącach prześladowania religijnego podczas hiszpańskiej wojny domowej (27.07.1936-15.02.1937). Dziewięciu męczenników należy do Zgromadzenia św. Piotra w Okowach. Wraz z nimi zginęli trzej świeccy, którzy blisko współpracowali ze zgromadzeniem, a także udzielili schronienia zakonnikom podczas prześladowań. Trzy męczenniczki należą do Zgromadzenia Sióstr Kapucynek Matki Boskiego Pasterza, a jedna do Sióstr Franciszkanek Najświętszych Serc. W grupie są kapłani, bracia zakonni, klerycy, wychowawcy i rodzice. Najmłodszy, brat Acacio Calleja Santamaría, w chwili śmierci miał zaledwie 22 lata.
W lipcu 1936 r. o. Teodoro Illera del Olmo był przełożonym klasztoru w Saint Feliu de Llobregat koło Barcelony. Zakonnicy prowadzili tutaj m. in. szkołę dla sierot. Już w pierwszych dniach wojny o. Teodoro został wezwany przed komitet rewolucyjny, który oskarżył go o to, że znęca się nad dziećmi, ciągnąc je za włosy. Zakonnik spokojnie odpowiedział, że jest to niemożliwe, ponieważ ze względu na higienę dzieci strzyżone są do zera. Został aresztowany 26 lipca. W więzieniu spotkał pięciu współbraci. W nocy rewolucjoniści wywieźli ich w miejsce zwane “Skałą smoka” i zmuszali do wyrzeczenia się wiary. Ojciec Teodoro jako pierwszy krzyknął “Niech żyje Chrystus król!” Przyłączyli się niego pozostali więźniowie. Wszyscy zostali rozstrzelani.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.