Ani Korea Północna, ani Chiny, nie potwierdziły obecności Kima, ale media sugerują, że Koreańczyk spotka się z najwyższymi chińskimi przywódcami, w tym prezydentem Hu Jintao.
Pociąg najprawdopodobniej wiozący północnokoreańskiego przywódcę Kim Dzong Ila opuścił chińskie miasto Dalian (na północnym wschodzie) i kieruje się w stronę Pekinu.
68-letni Kim Dzong Il przybył do Państwa Środka w poniedziałek i podróżuje specjalnym pociągiem. Doniesienia południowokoreańskiej agencji Yonhap mówią, że wtorek spędził odwiedzając fabryki i porty w strefie przemysłowej niedaleko Dalian. Popołudniu znów wsiadł do pociągu, a w środę dotarł do specjalnej strefy ekonomicznej w Tianjin (pod Pekinem).
Zdaniem obserwatorów istnieje duże prawdopodobieństwo podróży do Pekinu w celu ubiegania się o pomoc gospodarczą, mającą ratować Koreę Północną po zeszłorocznej reformie walutowej, która pogłębiła inflację. Chiny mogą też próbować wezwać Kim Dzong Ila do powrotu do rokowań sześciostronnych, mających zakończyć północnokoreańskie ambicje nuklearne.
Przypuszcza się, że Kim nie wyjeżdżał ze swego kraju od 2006 roku, kiedy to po raz ostatni odwiedził Chiny. Jego wizyty zazwyczaj ujawniane są dopiero po powrocie do Phenianu, ale zdjęcia i relacje świadków zdają się potwierdzać jego obecność.
Pekin to główny partner handlowy Phenianu. Uważa się też, że Chiny mają największy wpływ na północnokoreański reżim.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.