Przy akompaniamencie hymnu ZSRR w Zaporożu, na wschodzie Ukrainy, odsłonięto w środę pomnik Józefa Stalina. W związku z wydanym wcześniej przez sąd zakazem nie doszło do zapowiadanych wcześniej demonstracji przeciwników gloryfikacji tyrana.
W trakcie uroczystości przed siedzibą zaporoskiego ośrodka Komunistycznej Partii Ukrainy jedna osoba zmarła, a dwie zasłabły i zostały hospitalizowane. Według lekarzy byli to ludzie starsi, których było najwięcej na ceremonii.
Pierwotnie planowano, że trzymetrowa rzeźba przedstawiająca Stalina zostanie odsłonięta dopiero 9 maja - w Dniu Zwycięstwa ZSRR nad Niemcami hitlerowskimi. Ostatecznie termin odsłonięcia przesunięto.
Pomnik Stalina, który odlano z siluminium (stopu aluminium i krzemu), stoi na postumencie z czerwonego granitu. Rzeźba powstała ze środków, zbieranych od początku roku wśród członków partii komunistycznej.
Przeciwnicy gloryfikacji Stalina z nacjonalistycznej partii Swoboda zapowiedzieli, że wkrótce pomnik tyrana zniknie, lecz komuniści zapewniają, że na to nie pozwolą, wystawiając przy posągu całodobową ochronę.
Władze Ukrainy nie zajęły jednoznacznego stanowiska w sprawie pomnika Stalina w Zaporożu. Prezydent Wiktor Janukowycz mówił wcześniej, że mieszkańcy miasta powinni wypowiedzieć się w tej kwestii w referendum.
Przeciwko stawianiu Stalinowi pomników wypowiedział się minister sprawiedliwości Ukrainy, Ołeksandr Ławrynowycz. "Uważam, że nie należy stawiać pomników tyranom" - oświadczył.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.