Nagranie wideo przejazdu mobilnych przeciwokrętowych systemów rakietowych Bał opublikowały media w Rosji z informacją, że rakiety przewożono do Kerczu na zaanektowanym Krymie. Ponadto Rosja zapowiedziała w środę rozlokowanie na Krymie kolejnych przeciwlotniczych i przeciwrakietowych systemów S-400.
Nagranie wideo z przerzucanymi zestawami Bał zaprezentowała w środę rządowa "Rossijskaja Gazieta" na swojej stronie internetowej. Przypominając o incydencie w Cieśninie Kerczeńskiej gazeta ta ocenia, że "razem z dyplomatycznymi środkami ostrożności podejmowane są również środki wojskowe". Według RG w rejon Kerczu przerzucono najnowsze przeciwokrętowe systemy Bał z wyposażenia Floty Czarnomorskiej.
Systemy Bał przeznaczone są do kontrolowania wód terytorialnych, ochrony wybrzeża i baz morskich. Wyposażone są w pociski przeciwokrętowe Ch-35, które mogą niszczyć cele w odległości do 260 km. RG podaje, że Ch-35 są zdolne do zniszczenia okrętów o wyporności do 5 tys. ton i zaznacza, że tym samym mogą one zniszczyć każdy okręt ukraiński.
Ministerstwo obrony Rosji zapowiedziało w środę rozlokowanie na Krymie do końca roku dodatkowego dywizjonu systemów S-400 Triumf. Poinformował o tym szef służb prasowych Południowego Okręgu Wojskowego Rosji Wadim Astafjew. Nie wyjaśnił, gdzie konkretnie rozmieszczone będą S-400.
O tym, że na anektowanym półwyspie rozpoczął dyżur bojowy pułk rakietowy wyposażony w S-400 Rosja informowała w 2016 roku. W styczniu 2017 roku zapowiedziała rozlokowanie dodatkowych systemów.
S-400 Triumf stanowi zmodyfikowaną wersję systemu S-300PMU. Według źródeł rosyjskich S-400 jest w stanie niszczyć samoloty i pociski manewrujące na odległość do 400 kilometrów, a cele balistyczne o prędkości do 4,8 km/s - na dystansie do 60 kilometrów.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.