40-osobowy zespół szczegółowo przebada procesy aklimatyzacji, jakie przechodzi ludzki organizm na dużych wysokościach.
Celem ekspedycji jest przebadanie różnych metod aklimatyzacji organizmu ludzkiego na dużych wysokościach. Zespół, w którego skład wchodzi 10 naukowców i 30 uczestników, będzie działał w chilijskich Andach, w rejonie Ojos del Salado, który jest najwyższym wulkanem świata i najwyższą górą Chile (6893 m.n.p.m.). To niezwykle dogodny dla przeprowadzenia badań masyw, gdyż aż do wysokości 5 tys. m.n.p.m. można dojechać samochodem i założyć bazę oraz dowieźć sprzęt badawczy. Wyprawa wyruszy do Ameryki Południowej 18 lutego, a wróci z początkiem marca.
Interdyscyplinarny zespół badaczy chce porównać dwie metody aklimatyzacji: klasyczną i aktywną. Ta pierwsza polega na zakładaniu kolejnych, coraz wyżej położonych obozów, przewiduje też maksymalne limity dziennego zdobywania wysokości. Norma ta wynosi od 300 do 600 metrów, z wyjątkiem ataku szczytowego, podczas którego pokonuje się większe przewyższenia. Natomiast aklimatyzacja aktywna polega na zdobywaniu jednego dnia jak największej wysokości i zejście potem na dół do tego poziomu, do którego uczestnicy wyprawy są już zaaklimatyzowani.
Projekt ma pomóc we właściwej ocenie wydajności obu metod aklimatyzacyjnych.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.