Niezwykłe historie i imiona żołnierzy wyklętych oraz rodzin ich wspierających przypomniano w czasie ciechanowskich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Tak jak się nie dało zakłamać Katynia, tak samo nie da się zakłamać zbrojnego podziemia antykomunistycznego. Takiej możliwości już nie ma! – powiedziała Jadwiga Płodziszewska ze Społecznego Komitetu Rodzin Poległych Żołnierzy NSZ i NZW, siostrzenica Józefa Niskiego, po ciechanowskiej retrospektywie, w której wzięło udział ponad 1000 osób, a przede wszystkim rodziny podkomendnych Mieczysława Dziemieszkiewicza "Roja", a także potomkowie rodzin, które wspierały wyklętych. To oni byli prawdziwymi bohaterami wydarzenia, uhonorowanymi statuetkami "Sygnety Niepodległości" i "Drzwi do Wolności".
- To wydarzenie było niezwykle wzruszające. Było to przeżycie ogromnie ważne i potrzebne. Myślę, że takie chwile jak ta stanowią odpowiedź na pytanie, dlaczego to robimy, dlaczego angażujemy się w takie wydarzenia – powiedziała Jadwiga Płodziszewska. – Uczestniczę w wielu wydarzeniach, jednak jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak dużą dawką emocji. Robicie wspaniałe rzeczy! – powiedział na zakończenie spotkania w Ciechanowie Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk był gościem panelu dyskusyjnego „Wydrapywanie pamięci z niepamięci”. Rozmowy poprzedził pokaz filmu "Polska szuka bohaterów” w reżyserii Arkadiusza Gołębiewskiego ukazującego prace profesora oraz Biura Poszukiwań i Identyfikacji. Spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin wieczornych. Padło wiele ważnych pytań, a wśród nich te najważniejsze, najbardziej nurtujące rodziny żołnierzy wyklętych. - Czy są szanse na odnalezienie ich bliskich? Kiedy to nastąpi? Czy są nowe tropy w poszukiwaniu ich ojców, dziadków, braci? - pytali uczestnicy panelu. Prof. Krzysztof Szwagrzyk zapewnił, że temat rodzin żołnierzy niezłomnych na północnym Mazowszu jest mu znany i nadal bardzo ważny, oraz że ani żołnierze, ani ci, którzy im pomagali, nie zostaną zapomniani.
- Mamy do czynienia z dziesiątkami zgonów czy zabójstw. Prawie za każdym razem w grę wchodziło ukrywanie szczątków ludzkich. A to powoduje, że przed nami jeszcze wiele lat pracy. Zapewniam jednak, że przyjdzie taki czas, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odnaleźliśmy szczątki naszych bohaterów; to jest tylko kwestia czasu – zapewniał prof. Szwagrzyk.
Na wydarzenie upamiętniające żołnierzy wyklętych przybyła m.in. Alicja Klenczon ze Stanów Zjednoczonych, żona Krzysztofa Klenczona oraz Aleksander Adamczyk - syn legendarnego ciechanowskiego opozycjonisty Stanisława Adamczyka, prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN i Adam Bielan, wicemarszałek Senatu, parlamentarzyści i samorządowcy. W przygotowanie obchodów włączyła się również 5 Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej im. st. sierż. Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. "Rój".
- Tegoroczna retrospektywa zgromadziła rekordową liczbę bliskich naszych bohaterów. Zebrało się ponad 150 osób z rodzin podkomendnych "Roja", w tym rodziny wszystkich żołnierzy z patrolu Ildefonsa Żbikowskiego "Tygrysa". Niektóre z nich reprezentowało ponad 20 osób! Ponadto w porównaniu z poprzednimi latami odnotowaliśmy zdecydowany wzrost liczby młodzieży szkolnej, która uczestniczyła w warsztatach filmowych i modowych – podsumowuje wydarzenie Arkadiusz Gołębiewski, dyrektor Festiwalu Filmowego NNW.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.