Projekt świadczenia 500 plus także na pierwsze dziecko trafi we wtorek do konsultacji społecznych. Potrwają one 21 dni - poinformowali we wtorek premier Mateusz Morawiecki i szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska podczas prezentacji projektu w Rybiu (mazowieckie).
Szef rządu spotkał się w Rybiu (woj. mazowieckie) z dziećmi i rodzicami korzystającymi ze świetlicy środowiskowej "Świetlik". W trakcie prezentacji projektu szefowa MRPiPS poinformowała, że wnioski internetowe będzie można składać od 1 lipca, w wersji papierowej od 1 sierpnia. Rafalska dodała, że z programu 500 plus łącznie skorzysta 6,8 mln dzieci, a jego koszt w 2019 r. wyniesie ponad 31 mld zł.
"Startujemy z tym projektem, z konsultacjami społecznymi projektu, który, myślę, że będzie bardzo dobrze odebrany, to jest projekt 500 plus na każde dziecko, na pierwsze dziecko. Będą to wszystkie te pierwsze dzieci, które nie były wcześniej uwzględnione w związku z kryterium dochodowym" - mówił we wtorek w Rybiu premier Mateusz Morawiecki.
"To jest inwestycja w nasze dzieci, inwestycja długoterminowa - dzieci i młodzież potrzebują dodatkowych środków na zajęcia pozaszkolne, takie, które odbywają się w ramach szkół, mamy zresztą pełne zaufanie do rodziców, na co te środki zostaną przeznaczone" - dodał.
Szef rządu stwierdził, że to "największa inwestycja ostatnich 30, a może 130 lat". "Już za kilka lat ta inwestycja będzie przynosić ogromny zwrot w lepszym wykształceniu, lepszym zdrowiu naszych dzieci, w lepszym przygotowaniu do życia zawodowego - to jest coś, co daje nam ogromną radość" - przekonywał.
"Nasi konkurenci polityczny nazywają to +rozdawnictwem+, a my nazywamy to największą inwestycją w przyszłość Polski, polskich rodzin" - dodał.
Premier podkreślał, że jest to program prospołeczny i rozwojowy, na który rząd zabezpieczył środki.
"To można porównać do dziurawej konewki, z której sączył się strumyk bardzo skąpo wcześniej, w latach naszych poprzedników, bo była dziurawa i tymi VAT-owskimi dziurami woda wylewała się na wszystkie strony z tej budżetowej konewki i my te dziury załataliśmy, i mogę powiedzieć, że mamy nową konewkę, bo dzisiejszy stan finansów publicznych państwa to jest coś absolutnie nieporównywalnego do roku 2013, 2014 i 2015" - mówił Morawiecki.
"Politycy walczą w wyborach, o głosy, o zaufanie, a ja się przede wszystkim cieszę z takiej jednej bitwy, którą wygraliśmy - to bitwa o społeczeństwo, żeby społeczeństwo było na pierwszym miejscu stawiane przez wszystkich" - dodał szef rządu.
Premier mówił również, że według niego gospodarka i społeczeństwo to "pewna jedność". "To jest dla nas rzeczywiście pewien azymut, cel, który jest dla nas absolutnie podstawowy, azymut, który wyznacza kierunek - społeczeństwo przed gospodarką, społeczeństwo i gospodarka jako pewna jedność" - mówił.
Morawiecki podkreślał, że program 500 plus na pierwsze dziecko da także impuls fiskalny i zaznaczył, że "demografia i inwestycje" to dwa cele jego rządu.
Z kolei szefowa MRPiPS poinformowała, że we wtorek projekt zostanie skierowany do konsultacji międzyresortowych i społecznych, a projekt noweli ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci trafi do Rady Dialogu Społecznego. Konsultacje - jak dodała Rafalska - potrwają 21 dni.
"Czekamy na te wszystkie uwagi, a tak naprawdę tą zmianą realizujemy marzenie polskich rodzin, które wydawało się odległe, że niemożliwe będzie finansowanie tego programu na każde dziecko, ale to kontynuacja naszej kompleksowej polityki rodzinnej" - mówiła.
Szefowa MRPiPS poinformowała, że ze zmienionego programu 500 plus skorzysta łącznie 6 mln 800 tys. dzieci, w tym, poza 0,5 mln jedynaków, których rodzice spełniali kryteria dochodowe dotychczas, dodatkowo 2 mln jedynaków. Rafalska poinformowała również, że koszty projektu to 41 mld zł w roku budżetowym, a w 2019 r. ponad 31 mld zł.
"Ta wersja programu to jest też rozwiązanie tych problemów, z którymi się spotykaliśmy poprzednio, a więc samotnych matek, osób z dziećmi niepełnosprawnymi, osób pracujących, które po przekroczeniu kryterium dochodowego nie mogły z tego programu skorzystać" - mówiła szefowa MRPiPS.
Rafalska poinformowała, że składanie wniosków przez internet rozpocznie się 1 lipca, a w wersji papierowej 1 sierpnia. Ponadto - jak dodała - samorząd będzie miał trzy miesiące na wydanie decyzji, a jeśli decyzja zostanie wydana po tym terminie, to nastąpi wyrównanie wypłacenia świadczenia od 1 lipca.
"Będzie to dotyczyło również tych rodzin, które nie są rodzinami tylko z jedynakami, ale z różnych powodów nie korzystały też z tego świadczenia i dzisiaj trzeba złożyć ten wniosek, ale również rodziny, które otrzymywały świadczenia na drugie i kolejne dzieci wchodzą już w nowy okres zasiłkowy i będą składały oczywiście wnioski też od 1 lipca" - powiedziała.
Rafalska poinformowała, że ze świadczenia będą mogły korzystać też dzieci przebywające w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i zaznaczyła, że rodziny, którym urodziło się dziecko będą miały trzy miesiące, a nie jak dotychczas miesiąc na złożenie wniosku.
Szefowa MRPiPS podkreślała, że wnioski, które należy złożyć, zostaną w istotny sposób uproszczone, ponieważ nie będzie badane kryterium dochodowe. "Wnioski są proste, zmienione, nie będzie wydawania decyzji, tylko będzie informacja o tym, że świadczenie zostaje przyznane" - powiedziała.
Projekt dotyczący przyznania świadczenia 500 plus także na pierwsze dziecko zapowiedział na lutowej konwencji PiS prezes partii Jarosław Kaczyński w ramach pięciu propozycji programowych, tzw. nowej piątki PiS. Następnie podczas prezentacji "mapy drogowej" realizacji nowej piątki PiS szef rządu Mateusz Morawiecki poinformował, że wszystkie projekty będą gotowe jeszcze w marcu.
Obecnie w ramach programu "Rodzina 500 plus" przysługuje świadczenie wychowawcze w kwocie 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko, bez kryterium dochodowego. Rodziny o niskich dochodach otrzymują wsparcie także dla pierwszego dziecka, jeśli spełniają kryterium przeciętnego miesięcznego dochodu 800 zł netto lub 1200 zł w przypadku wychowywania w rodzinie dziecka niepełnosprawnego.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.