Pierwsze grupy chasydów z całego świata przybywają w środę do Leżajska (podkarpackie), aby modlić się przy grobie cadyka Elimelecha w 232. rocznicę jego śmierci. Kolejni dotrą w nocy, a najwięcej w czwartek. Spodziewanych jest około pięciu tysięcy żydów.
Przyjeżdżający do Leżajska żydzi z Izraela, Europy, USA i Kanady modlą się przy grobowcu cadyka, tzw. ohelu. Wierzą, że cadyk Elimelech w rocznicę śmierci (zmarł 11 marca 1787 r.) zstępuje z nieba i zabiera do Boga ich prośby o zdrowie, pomyślność dla dzieci i sukcesy w pracy. Zapisują je na karteczkach zwanych kwitełe i składają przy grobie. Modlitwom towarzyszą tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów.
Pielgrzymki chasydów odbywają się zazwyczaj rotacyjnie. Część żydów po modłach opuszcza Leżajsk, a kolejni przybywają. Ma to związek m.in. z ograniczoną możliwością noclegową.
"W sumie od środy do piątku spodziewamy się ponad 20 maszyn czarterowych, którymi przybędzie około 2,5 tys. pasażerów. Są to zarówno typowe samoloty pasażerskie, zabierające po 170-190 pasażerów, jak i małe samoloty biznesowe, które przewożą po kilka osób" - przekazał PAP rzecznik prasowy lotniska w podrzeszowskiej Jasionce Marcin Kołacz.
Dodał, że największe natężenie ruchu spodziewane jest w czwartek, kiedy planowany jest przylot kilkunastu maszyn.
Jest to już druga w tym roku wizyta chasydów na grobie cadyka Elimelecha w Leżajsku. Pierwszy raz przybyli pod koniec lutego. Wówczas w uroczystościach wzięło udział znacznie mniej chasydów - ponad 2 tys.
Henryk Ślanda z Fundacji Chasydów Leżajsk - Polska wyjaśnił PAP dwukrotnie obchodzenie rocznicy śmierci cadyka ma związek z żydowskim kalendarzem. Cadyk zmarł w miesiącu adar, który przypada mniej więcej w naszym marcu. Ale co dwa, trzy lata miesiąc adar występuje dwa razy, stąd pielgrzymki chasydów w dwóch terminach.
Przed modlitwą żydzi obmywają się w mykwie, czyli w specjalnej łaźni. W modlitwach uczestniczą także kobiety zbierające się w osobnym, wydzielonym dla nich pomieszczeniu na kirkucie, czyli żydowskim cmentarzu.
Modlitwy i wszelkie obrzędy trwają dwie, trzy godziny. Po zakończonych modłach żydzi jedzą koszerny posiłek składający się m.in. ze stosownie przyrządzonego mięsa wołowego, ryb, jajek, owoców i warzyw.
Dla chasydów Leżajsk wraz z gromem cadyka Elimelecha jest jednym z najświętszych miejsc na świecie. Chasydzi przybywają tam nie tylko z okazji rocznicy śmierci cadyka, ale także z okazji różnych świąt żydowskich, w trakcie prywatnych pielgrzymek i wycieczek po Polsce.
Elimelech był jednym z trzech najbardziej znanych cadyków dawnej Polski. Zasłynął jako uzdrowiciel dusz i ciał oraz jako najbardziej aktywny głosiciel chasydyzmu - buntowniczego nurtu religijno-mistycznego w judaizmie. Ruch ten narodził się w latach trzydziestych XVIII wieku na Ukrainie i obszarach Polski południowo-wschodniej. Głosił, że Bogu można służyć nie tylko przez wypełnianie prawa i modlitwę, ale także przez codzienne obowiązki. W 1772 r. cadyk utworzył w Leżajsku centrum swej działalności.
Leżajsk, zamieszkiwany przez bardzo liczną społeczność żydowską, do II wojny światowej należał do najważniejszych ośrodków chasydyzmu na ziemiach polskich. Tradycja odwiedzania grobu cadyka Elimelecha odżyła ponownie w latach 70. ubiegłego wieku.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.