Wielki Post chrześcijan Algierii naznacza szczególna modlitwa o pokój i stabilizację w tym afrykańskim kraju. W miniony piątek, już po raz ósmy z rzędu w całej Algierii odbyły się pokojowe manifestacje, których uczestnicy domagają się przejrzystych wyborów prezydenckich i zniesienia cenzury.
Oddolny protest został wywołany decyzją prezydenta Abdelaziza Butefliki ubiegania się o piątą z rzędu kadencję.
Tak wielkich protestów społecznych Algieria nie pamięta od czasów Arabskiej Wiosny. Niepokój budzi to, że mimo pokojowego charakteru manifestacji są one coraz bardziej krwawo tłumione przez wojsko. „Kościół wspiera obywatelski protest, jednak sam nie uczestniczy w marszach. Modlimy się o pokój i wypracowanie sprawiedliwego rozwiązania obecnej sytuacji” – mówi biskup Oranu Jean-Paul Vesco.
“Wspólnota katolicka patrzy na obecne wydarzenia z nadzieją. To są wielkie pokojowe manifestacje ludzi domagających się swych praw obywatelskich. Chrześcijanie stanowią część wspólnoty obywatelskiej, ale nie biorą udziału w marszach. Jesteśmy widziani jako «obcy» w tej muzułmańskiej wspólnocie, stąd też nie mieszamy się do wewnętrznej polityki. Nie wchodzimy w konfrontację, towarzyszymy procesowi transformacji naszą modlitwą – mówi Radiu Watykańskiemu bp Vesco. – Te ostatnie tygodnie pokazują, że jest duża wola budowania pokojowej przyszłości i dobra wspólnego. Jesteśmy przekonani, że to co będzie dobre dla Algierii, będzie też dobre dla chrześcijan w tym kraju.”
Biskup Oranu zauważa, że mimo trwających protestów obchody Wielkiego Tygodnia odbywają się w Algierii normalnie. W Wigilię Paschalną zaplanowano m.in. chrzty i bierzmowania. „Nasza wspólnota jest niewielka, ale bardzo prężna. W wielkopostnym i paschalnym czasie prowadzimy np. więcej dzieł miłosierdzia skierowanych do muzułmanów” – zaznacza bp Vesco.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.