Prezydium Sejmu udaje się w piątek po południu do niemieckiego Essen, gdzie odbędzie się trójstronne posiedzenie władz parlamentów Polski, Niemiec i Francji dotyczące m.in. współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Sejm reprezentować będą m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz wicemarszałkowie Stefan Niesiołowski (PO) i Ewa Kierzkowska (PSL).
Obecni będą ponadto szef niemieckiego Bundestagu Norbert Lammert i przewodniczący francuskiego Zgromadzenia Narodowego Bernard Accoyer.
Jak poinformowało biuro prasowe Kancelarii Sejmu, to pierwsze wspólne spotkanie prezydiów trzech parlamentów krajów współpracujących w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Komorowski zapowiedział, że spotkanie przedstawicieli parlamentów Polski, Niemiec i Francji ma służyć ożywieniu Trójkąta Weimarskiego. To leży w interesie Polski, leży także w interesie Unii Europejskiej - powiedział marszałek Sejmu.
W Essen planowane jest przyjęcie przez trzech przewodniczących parlamentów wspólnego oświadczenia dotyczącego pogłębienia współpracy pomiędzy parlamentami Polski, Francji i Niemiec.
O umocnieniu współpracy polsko-niemiecko-francuskiej Komorowski rozmawiał też na początku maja w Moskwie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
"Jest to formuła polityczno-prawna, która pozwala i w naszym przekonaniu pozwoliłaby nie tylko na umocnienie pozycji Polski w ramach UE, ale również na sprawniejsze podejmowanie decyzji politycznych w ramach UE przez porozumienie ważnych krajów stanowiących jedną z osi, która funkcjonuje w ramach struktury UE jako całości" - mówił dziennikarzom Komorowski przed spotkaniem z Merkel.
Tematami rozmów w Essen będą także m.in. kryzys gospodarczy i finansowy oraz wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa UE.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.