Prokurator Generalny USA Eric Holder poinformował we wtorek, że amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości wszczęło postępowanie karne w sprawie wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej.
Wcześniej Holder odwiedził po raz pierwszy wybrzeże Zatoki Meksykańskiej, by zapoznać się z rozmiarami szkód przed wszczęciem postępowania karnego.
Postępowanie to może się zakończyć sądowym orzeczeniem kar pieniężnych w rekordowej wysokości.
W śledztwie weźmie udział FBI. Demokratyczni kongresmani, którzy nazwali wyciek "ekologiczną zbrodnią", wezwali we wtorek firmę BP do zainwestowania miliarda dol. w ochronę terenów zagrożonych przez wyciek ropy.
Również we wtorek prezydent USA Barack Obama oświadczył, że jeśli przy katastrofalnym wycieku ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej doszło do złamania prawa, to winne tego osoby zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. Prezydent dodał, że koncern energetyczny BP zostanie obciążony stratami finansowymi, jakie spowodowała "największa tego rodzaju katastrofa ekologiczna w naszych dziejach".
Oświadczenie Holdera spowodowało natychmiastowy spadek akcji firm z sektora naftowego na nowojorskiej giełdzie.
Katastrofę w Zatoce Meksykańskiej spowodował wybuch i pożar na platformie wiertniczej Deepwater Horizon 20 kwietnia; zginęło 11 pracujących na niej osób.
Według internetowego wydania BBC News wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej to największa tego typu katastrofa po wycieku ropy w Kuwejcie podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku i wycieku w Meksyku w 1979 roku.
Rozwój sytuacji w Zatoce Meksykańskiej może jednak sprawić, że dramat ten przyćmi poprzednie katastrofy.
Agencja Reutera podała we wtorek wieczorem, że plama ropy może w tym tygodniu zagrozić wybrzeżom stanów Missisipi (na południu USA) i Alabama (południowy-wschód), a wiatr i prądy morskie mogą sprawić, że dosięgnie ona Florydy (południowy-wschód) oraz wybrzeży Kuby i Meksyku. BBC News przypomina, że dodatkowym zagrożeniem jest rozpoczynający się właśnie sezon huraganów; meteorolodzy przewidują do 14 huraganów, z czego siedem wyjątkowo silnych.
Koszty akcji ratunkowej, jakie poniosła do tej pory firma BP wynoszą, według Reutera, 990 mln dol. i stale rosną.
Co najmniej 76 mln litrów ropy wyciekło do tej pory do wód zatoki; katastrofa dotknęła wybrzeży stanu Luizjana na odcinku liczącym ponad 110 km.
BP straciła od wybuchu na platformie wiertniczej sześć tygodni temu ponad jedną trzecią swojej wartości rynkowej, czyli ok. 67 mld dol. - podaje Reuters.
Zarząd BP zapowiedział we wtorek, że będzie w pełni współpracował z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości.
.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.