Dzisiejsza prasa na Cyprze pozytywnie podsumowuje zakończoną wczoraj pielgrzymkę Benedykta XVI do tego kraju. Wszystkie dzienniki na swoich stronach tytułowych akcentują ubolewanie papieża z powodu podziału wyspy. „Teraz kraj ma sojusznika w Watykanie, który będzie wspierać go w przezwyciężaniu podziału” – uważa konserwatywny dziennik „Alithia".
Jako „szczęśliwy traf dla Cypru” ocenia liberalny „Phileleftheros” zapewnienie papieża o „dyplomatycznym poparciu” w staraniach o rozwiązanie konfliktu cypryjskiego. Zdaniem gazety „można mieć nadzieję na pozytywny rozwój sytuacji”.
„Papież wzbudził nowe nadzieje w ciężkich czasach” – pisze konserwatywna gazeta „Politis”, która wcześniej lekką ręką wykreśliła ze swoich stron relacjonowanie papieskiej wizyty. Dzisiaj pisze, że była ona „promocją naszego kraju”.
Wiele miejsca cypryjska prasa greckojęzyczna poświęca wizycie papieża w muzeum sztuki bizantyjskiej w Nikozji, które dokumentuje m.in. grabież i handel skarbami sztuki prawosławnej pochodzących z klasztorów i kościołów północnej części wyspy znajdującej się pod protektoratem Turcji. W międzyczasie wiele z tych dzieł jest prezentowanych w niemieckich muzeach. „Wyraźnie poruszony tym papież obiecał osobiście zaangażować w sprawę ich powrotu na Cypr” – donoszą dzienniki „Philefetheros” i „Politis”. Lista zrabowanych dzieł została przekazana Benedyktowi XVI.
Gazeta „Alithia” w trzystronicowej relacji z papieskiej wizyty informuje także o niedoszłym spotkaniu z wielkim muftim nie uznawanej przez społeczność międzynarodową Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Nie doszło do spotkania, gdyż Yusuf Suicmez spóźnił się z powodu kontroli władz cypryjskich na linii demarkacyjnej. Północnocypryjska rozgłośnia zarzuciła stronie Greków cypryjskich, że rozmyślnie przetrzymywali Suicmeza, aby nie doszło do jego spotkania z papieżem.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.