Katolicka Sieć Panamazońska w Brazylii zdecydowanie potępiła atak, którego ofiarą padł Carlos Cabral Pereira, przewodniczący Związku Robotników Rolnych z Rio Maria, na północnym wschodzie stanu Parà, w Brazylii. Został on zamordowany kilka dni temu czterema strzałami z pistoletu.
Cabral Pereira był już celem ataku w 1991 roku, kiedy został ranny podczas jednej z zasadzek. Według raportu Komisji Duszpasterskiej ds. Ziemi „Konflikty o ziemię”, w 2018 roku prawie połowa (49 procent) z zarejestrowanych 1,5 tys. konfliktów dotyczących ziemi miała miejsce w rejonie Amazonii. Z prawie miliona osób, których dotyczą te konflikty ponad 600 tys. zamieszkuje właśnie Amazonię. Stan Parà znajduje się na czele listy pod względem najwyższej ilości zabójstw oraz zamachów.
„Wobec tego tragicznego wydarzenia oraz licznych przypadków zabójstw w konfliktach o ziemię, wzywamy władze publiczne do podjęcia koniecznych środków, aby wyjaśnić te tragiczne historie oraz prowadzić politykę, która zagwarantuje ochronę ludzi żyjących na wsi w stanie ciągłego zagrożenia” - czytamy w komunikacie komisji. Carbal Pereira jest czwartym liderem zamordowanym w tym regionie.
Przemoc w tym rejonie Brazylii stała się wyzwaniem dla Komisji Duszpasterskiej ds. Ziemi, stąd wiele miejsca w swoim rocznym raporcie poświęciła temu problemowi. Zwraca się w nim uwagę na wielkie znaczenie osoby lidera wśród rolników w lasach brazylijskich oraz brak reakcji państwa, które zostawiło tamtejszą ludność bez żadnej ochrony.
Komisja stworzyła „Mapę konfliktów Amazonii”, aby ukazać tę straszną i nierozwiązaną dotąd sytuację. Dotyka ona wiele stanów w Brazylii, szczególnie w rejonie Amazonii. Wspólnoty bardzo odczuwają skutki przemocy, która uniemożliwia spokojne życie oraz pokojowe współistnienie. Od czasu zabójstwa misjonarki s. Dorothy Stang w 2005 roku, również przedstawiciele Kościoła katolickiego doświadczają agresji i przemocy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.