„Przeraża nas wciąż niewierność niektórych sług Chrystusa” – mówił bp Tadeusz Rakoczy podczas Mszy św. na zakończenie obchodów Roku Kapłańskiego w diecezji bielsko-żywieckiej.
Zebrani w bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa prezbiterzy odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie a siedmiu duchownych wypowiedziało słowa przysięgi proboszczowskiej.
Bp Rakoczy w homilii przypomniał, że zakończony Rok Kapłański był okazją do pogłębienia wierności Chrystusowi i odnowienia zapału apostolskiego działania.
Biskup przyznał z bólem, że objawy niewierności duchownych dostrzega także w Polsce. Przypominał słowa Jana Pawła II, który przestrzegał podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, że Kościół najłatwiej może być pokonany przez kapłanów. Ordynariusz podkreślił, że głównym zadaniem każdego kapłana powinna być troska o wierność i lojalność wobec Chrystusa.
„Kapłanom współczesnym szatan, świat, a niekiedy drugi człowiek podsuwa te same pokusy, których doświadczył Chrystus poszcząc na pustyni: chęć używania, chęć posiadania i chęć znaczenia. Konsumpcyjny styl życia, pogoń za użyciem i nadużyciem są nie do pogodzenia z naszą ascezą kapłańską” – mówił hierarcha i apelował, by z dobrodziejstw cywilizacji korzystać w sposób krytyczny i selektywny, zgodnie z duchem misji kapłańskiej.
W ramach Roku Kapłańskiego w diecezji bielsko-żywieckiej odbywały się m.in. adoracje w pierwsze niedziele i kazania o tematyce kapłańskiej w trzecie niedziele miesiąca, adoracje eucharystyczne w intencji kapłanów oraz o nowe powołania, comiesięczne konferencje dla księży oraz cykliczne spotkania dekanalne duchownych.
W ramach Roku Kapłańskiego odbyły się trzy diecezjalne pielgrzymki kapłanów: do celi śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego, grobu św. Jana Marii Vianneya w Ars; oraz do Skoczowa, miejsca urodzenia św. Jana Sarkandra.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.