W Nigerii coraz więcej dzieci porywanych jest przez grupy terrorystyczne i potem wykorzystywanych w działaniach zbrojnych, niejednokrotnie jako zamachowcy-samobójcy. Często są także wykorzystywane seksualnie oraz poddawane fizycznym i psychicznym torturom. Na te alarmujące dane wskazuje Unicef wzywając do zaprzestania tych działań i przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego.
Przedstawiciel tej organizacji w tym afrykańskim kraju podkreślił, że także ostatni atak zamachowców-samobójców w Kanduka, w stanie Borno, został przeprowadzony przez troje dzieci: dwie dziewczynki i jednego chłopca. W jego wyniku zginęło około 30 osób, a 40 zostało rannych.
Peter Hawkins przypomniał, że większość porwań nigeryjskich dzieci przez grupy terrorystyczne ma miejsce na północnym zachodzie kraju. Działa tam m.in. grupa dżihadystów z Boko Haram, którzy w głównej mierze odpowiedzialni są za te akty przemocy.
Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?