Blok białego granitu przełamany na dwie zapadające się w ziemię części, umieszczony na ciemnej nawierzchni pomiędzy dwoma rzędami nagrobków z czarnego granitu - tak wygląda wybrany do realizacji projekt pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej.
Pomnik autorstwa rzeźbiarza Marka Moderau, upamiętniający 96 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, ma stanąć u wylotu Alei Profesorskiej na stołecznych Wojskowych Powązkach. Część głównej białej bryły będzie umieszczona nad mogiłą, w której pochowane są spopielone szczątki 12 ofiar katastrofy. Na ścianach brył, które powstały w wyniku przełamania, umieszczono napis: "Pamięci 96 ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10.04.2010" oraz listę ofiar.
Według projektu, poszczególne nagrobki wchodzące w skład memoriału są identyczne, zrobione z czarnego granitu. Na każdej z 28 mogił (szczątki tylu ofiar smoleńskiej katastrofy pochowano we wspólnej kwaterze na wojskowych Powązkach) umieszczona jest tablica z białego granitu.
"Sytuacja, w jakiej przygotowywano koncepcję pomnika, była niezwykła; Urząd Rady Ministrów jak najszybciej chciał podjąć działania związane z upamiętnieniem ofiar katastrofy. Zaangażowało się w nie także miasto. Zaproponowaliśmy, że zlecimy przygotowanie koncepcji czterem warszawskim rzeźbiarzom, z pomnikami cmentarnymi w dorobku. Byli to: Antonina Wysocka-Jończak, Marek Moderau, Dariusz Kowalski i Andrzej Sołyga" - powiedział PAP w środę p.o. dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu m.st Warszawy Marek Mikos.
Mikos był członkiem gremium oceniającego projekty. Oprócz niego prace opiniowali: prezes Związku Polskich Artystów Plastyków dr Jacek Kucaba, plastyk prof. Jan Kucz, architekt prof. Konrad Kucza-Kuczyński, naczelnik Wydziału Krajowego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Adam Siwek oraz naczelnik Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy Tomasz Gamdzyk.
Jak zaznaczył Mikos, chociaż oceniający w podstawowych elementach opierali się na procedurze konkursowej, to jednak formalnie nie był to konkurs. "Zdecydowaliśmy się na taką formułę, ponieważ była o wiele krótsza. Wszyscy artyści otrzymali jednak te same informacje i materiały dotyczące naszych oczekiwań. Ze wszystkimi także spotkaliśmy się na cmentarzu, żeby omówić lokalizację, więc ich szanse były równe. Ponadto prace były oceniane jako anonimowe" - zapewnił Mikos.
Gremium oceniające wybrało pracę Marka Moderau i - jak informuje Mikos - rekomendacja ta została już także zaakceptowana przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, przez grupę koordynowaną przez ministra Michała Boniego. "Teraz przystępujemy więc do kolejnych działań. W przeciągu tygodnia będzie wiadomo, która z jednostek miejskich będzie kontynuować prace nad projektem, a prac tych jest sporo" - zapowiada Mikos.
Wstępnie ratusz ocenia koszt budowy pomnika na 2-2,5 mln zł. "Kwota ta może się jednak zmienić, podstawą będzie projekt budowlany. Jego przygotowanie potrwa zapewne kilka tygodni, potem musimy sprowadzić kamień do budowy. Jak będzie projekt, materiał i fundusze, rozpoczniemy prace. Trudno jednoznacznie powiedzieć, kiedy pomnik zostanie odsłonięty, jest jednak szansa, że może jeszcze w tym roku" - podkreślił Mikos.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.