Znaleziony w piątek w godzinach porannych w Solnej przed stacją sztokholmskiego metra Vaestra Skogen pakunek zawierał materiał wybuchowy - podała szwedzka policja. Wszczęto dochodzenie w tej sprawie.
Niewielkie czarne pudełko z dwoma kablami zostało znalezione przez przechodnia na schodach w pobliżu stacji metra Vaestra Skogen w mieście Solna, dokąd dojeżdża niebieska linia sztokholmskiego metra. Przybyła na miejsce policja zabezpieczyła teren. Po analizie okazało się, że podejrzany przedmiot zawierał materiał wybuchowy.
"Wszczęto wstępne dochodzenie w sprawie możliwości narażenia społeczeństwa na szkody. Pakunek zostanie poddany badaniu technicznemu w celu odnalezienia ewentualnych śladów" - poinformowała sztokholmska policja.
Według śledczych na razie nikt nie jest podejrzany. Nie jest znany także powód podłożenia materiału wybuchowego.
W Szwecji coraz częściej dochodzi do wykorzystania ładunków wybuchowych przez zwalczające się środowiska kryminalne. W pierwszej połowie 2019 roku miały miejsca 93 wybuchy ładunków wybuchowych, w tym 25 w regionie Sztokholmu. W tym samym okresie 2018 roku doszło do 63 eksplozji. W całym 2018 roku odnotowano 162 takie zdarzenia.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.