Dzisiaj nasza planeta wyczerpie swoje zasoby za cały 2019 rok. Człowiek zatem będzie żył jakby „na kredyt”. Te alarmujące dane napływają z ustaleń organizatorów obchodzonego dzisiaj Dnia Wyczerpania Zasobów Ziemi. W obecnym roku wypada on właśnie dziś, czyli 29 lipca. Data ta stanowi niechlubny rekord, gorszy niż w poprzednich latach.
Ta sytuacja coraz bardziej zubaża ziemię oraz niszczy równowagę zarówno samej natury jak i rzutuje na przyszłość ludzkości. Opamiętanie i zmiana kierunku rozwoju nadal jest jednak możliwa. Mówi Alfonso Cauteruccio, przewodniczący Greenaccord, włoskiej organizacji pozarządowej o inspiracji chrześcijańskiej, która powstała w 2002 roku i stawia sobie za cel uwrażliwianie na tematy środowiskowe.
“Jesteśmy jakby pokoleniem cykad, nie mrówek, w znaczeniu, że przesadzamy mocno z konsumizmem i nie zachowujemy umiaru, którego bardzo potrzebuje nasza planeta – podkreślił w wywiadzie dla Radia Watykańskiego Alfonso Cauteruccio. - Człowiek nie wnosi dzisiaj pozytywnego wkładu – szybko wyczerpuje zasoby ziemi. Aby zaspokoić wybujałe potrzeby należałoby mieć do dyspozycji prawie dwie planety. Konsumujemy blisko dwa razy ponad to, czego potrzebujemy. Zubażamy ziemię we wszystkich wymiarach. Ale z naturą, jak mówi Papież, nie można żartować. Ona nie daje możliwości odpokutowania. To, co jest ważne, to wzrost poczucia osobistej odpowiedzialności każdego z nas. Papież nazywa to nawróceniem ekologicznym. To droga prowadząca do zmiany mentalności, naszego sposobu działania każdego dnia.”
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.