Więcej Amerykanów wyjedzie w tym roku w podróż z okazji rozpoczynającego się w piątek weekendu połączonego z obchodami Święta Niepodległości (4 lipca, Independence Day).
Z danych Amerykańskiego Klubu Automobilowego (AAA) wynika, że w podróż na odległość co najmniej 50 mil (ok. 80 km) od miejsca zamieszkania wyruszy 34,9 mln osób. To 17,1 proc. więcej niż w 2009 r., ale o 2,9 mln osób mniej niż w 2008 r.
W okresie od 1 do 5 lipca wyjazd samochodem zaplanowało w sumie 31,4mln Amerykanów, co stanowi wzrost o 17,7 proc. w porównaniu do ub. roku.
Większy ruch odnotują także w ten weekend lotniska w Stanach Zjednoczonych. W podroż samolotem uda się 1,56 mln osób, czyli o 8,2proc. więcej niż rok temu. Około 6 proc. osób uda się podróż innym środkami komunikacji: autobusami, pociągami czy łodziami.
"W porównaniu do ub. roku niektórzy Amerykanie czują się pewniej, jeżeli chodzi o ich sytuację finansową. A po drugie, musimy pamiętać o tym, że w 2009 r. liczba osób, które wyruszyły w podróż z okazji Święta Niepodległości była najniższa w tej dekadzie" - powiedział rzecznik prasowy klubu AAA Troy Green.
Średnio Amerykanie w ciągu tego weekendu pokonają odległość ok. 990km, czyli porównywalnie tyle samo co rok wcześniej.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.