Trzy pracownie architektoniczne: Woods Bagot, Populous i KPF przygotowały projekt terminala Centralnego Portu Komunikacyjnego - poinformowała w czwartek spółka CPK. Projektanci tych biur pracowali m.in. przy planowaniu lotnisk w Abu Zabi, Seulu czy Singapurze.
Jak poinformowano w komunikacie, spółka Centralny Port Komunikacyjny oraz Ambasada Wielkiej Brytanii zaprosiły do udziału w warsztatach architektonicznych w Warszawie projektantów z firm Woods Bagot, Populous i KPF. Celem spotkania było zapoznanie się z pomysłami projektantów na wstępną koncepcję CPK.
To już druga edycja polsko-brytyjskich warsztatów architektonicznych CPK. W pierwszych, które odbyły się pod koniec czerwca ub. roku, wzięły udział pracownie: Zaha Hadid Architects, Foster+Partners, Chapman Taylor, Gimshaw, Benoy i Pascall+Watson.
"Już po raz drugi zaprosiliśmy do współpracy architektów z bogatym portfolio zaprojektowanych i zrealizowanych inwestycji, żeby zapytać ich o to, jak Port Lotniczy Solidarność może wyglądać. Moment nie jest przypadkowy. Do końca października konsultujemy z partnerami branżowymi wymagania techniczne i operacyjne nowego lotniska. Naszym celem jest uzgodnienie założeń koncepcyjnych CPK z potrzebami przyszłych użytkowników" - powiedział cytowany w komunikacie pełnomocnik rządu ds. budowy CPK Mikołaj Wild.
Jak podano, projektanci z pracowni KPF, którzy pracowali m.in. przy planowaniu lotnisk w Abu Zabi, Amsterdamie i Seulu, wyszli z założenia, że z uwagi na wygodę pasażerów CPK odległość między centralną częścią lotniska a najbardziej oddalonymi bramkami lotniskowymi nie może być zbyt duża.
"Ich celem było skrócenie czasu odpraw i ułatwienie przesiadek. W efekcie zaproponowali terminale w kształcie trójkąta: większy w ramach pierwszego etapu budowy CPK, a drugi mniejszy. dotyczący ewentualnej rozbudowy portu w przyszłości - jeśli będzie takie zapotrzebowanie" - czytamy.
Terminal byłby połączony z planowaną stacją kolejową linii dużych prędkości łączącej Warszawę, CPK i Łódź (docelowo także Poznań i Wrocław). Projektanci zaprojektowali wnętrze terminalu CPK jako "przestronną i pełną światła halę z przezroczystym dachem, na jego szczycie umieścili pomarańczowe świetliki o nieregularnym kształcie, przywołujące na myśl tradycyjny polski bursztyn".
Projektanci z biura Populous w Londynie, widzą CPK jako "lotnisko-miasto", co stanowi bezpośrednie nawiązanie do koncepcji Airport City. Pracownia powołuje się na swoje doświadczenia z projektowania elementów lotnisk Changi w Singapurze i De Gaulle'a w Paryżu, ale także na projekty stadionowe, np. obiekty sportowe na olimpiadę w Londynie w 2012 r.
"W koncepcji Populousa podróż przez lotnisko rozpoczyna się w momencie, gdy podróżni wysiadają z pociągu na zintegrowanej z terminalem stacji kolejowej, ulokowanej na najniższej kondygnacji węzła. Hale odlotów i przylotów, salony business lounge itd. znajdują się najwyżej, podczas gdy środkowe piętra mają być częściowo otwarte na zewnątrz, tworząc przestrzeń publiczną z nawiązaniami do elementów warszawskiej architektury" - czytamy.
W koncepcji tej pasażerowie będą mogli skorzystać m.in. z centrum SPA i masażu, siłowni i basenu.
Według architektów z biura Woods Bagot w przyszłości kontrola bezpieczeństwa może przebiegać zupełnie inaczej niż dzisiaj, np. odbywać bez potrzeby zatrzymywania się przy bramkach - za pośrednictwem specjalnych skanerów przy wejściu na lotnisko.
"Oznacza to, że koncepcja portu lotniczego powinna być elastyczna, modułowa i umożliwiać adaptację projektu przyszłego lotniska np. pod kątem nowych technologii. (...) W ich koncepcji w terminalu pojawiły się charakterystyczne sufity nawiązujące do wyglądu pni drzew i przywołujące na myśl polski las. Wokół portu rozciągać się będzie park ze ścieżkami do spacerów, do jazdy na rowerze lub rolkach, a także wygodne ławeczki dla miłośników książek. Szklane ściany terminala mają pozwolić na podziwianie zielonych przestrzeni dookoła lotniska i relaks przed podróżą" - czytamy.
Spółka przypomniała, że w ramach planowania lotniska zakończono pierwszy etap konsultacji strategicznych, czyli uzgodnień definicji portu lotniczego w ramach Programu CPK z partnerami branżowymi inwestycji (przewoźnikami, zarządcami infrastruktury, firmami handlingowymi, operatorami cargo, firmami spedycyjnymi, dostawcami paliw itd.). "Wpłynęło ponad tysiąc uwag i propozycji dotyczących infrastruktury planowanego lotniska, m.in. obsługi samolotów, pasażerskiej, bagażowej, cargo, zaplecza technicznego itd. W efekcie powstał 350-stronicowy brief strategiczny, który obecnie - do końca października - jest konsultowany w ramach bardziej szczegółowych uzgodnień" - czytamy.
Na przełomie 2019 i 2020 r. CPK planuje wskazać doradcę strategiczno-technicznego, czyli międzynarodowy podmiot z doświadczeniem inwestycyjnym w zakresie projektowania, budowy i zarządzania portami przesiadkowymi. Zadaniem doradcy będzie bieżąca współpraca ze spółką i jej wsparcie merytoryczne na każdym etapie realizacji projektu. Także w tym roku CPK zleci plan generalny Portu Lotniczego Solidarność, czyli tzw. master plan. Będzie on zawierał m.in.: prognozy ruchu lotniczego, zwymiarowanie planowanej infrastruktury CPK i wstępny plan jej ulokowania, szczegóły etapowania budowy i ostateczny model biznesowy nowego portu lotniczego.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo ok. 100 mln. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.