Polska pokonała w Apeldoorn Niemcy 3:0 w ćwierćfinale mistrzostw Europy w siatkówce mężczyzn. Nasi są już w półfinale Euro. Byliśmy pewni, że będziemy w nim grać z Rosjanami, ale Słoweńcy pokonali ich w Lublanie 3:1 i to oni zagrają z Polakami.
Pierwszego seta Polacy wygrali do 19. Łatwo? Skądże! Było nerwowo. Zwłaszcza w przyjęciu. Tak po polskiej, jak i niemieckiej stronie. Nasi oderwali się na dwa, trzy punkty - Niemcy odrobili, a nawet wygrywali w pewnym momencie 10:12. Najpewniejszym punktem naszej reprezentacji był Muzaj, który atakował bardzo pewnie. Ostrzeliwany zagrywką Leon miał spore problemy z przyjęciem. Nieźle natomiast grał polski blok (trzy punkty), zanotowaliśmy także dwa punkty zdobyte serwisem (Kubiak, Bieniek).
Drugi set był dla Polaków spokojniejszy, ale tylko trochę. Dość szybko wypracowali sobie przewagę, która sięgnęła pięciu punktów. Potem obie drużyny popełniły sporo błędów, ale Niemcy popełnili ich więcej (aż 10) i skończyło się na 25:21 dla Polski.
W trzecim secie było widać, pod jaką wielką presją psychiczną grali Niemcy. Znakomite zagrania w ataku przeplatali prostymi błędami, zwłaszcza w zagrywce - i to wcale nie tej atomowej. Nasi utrzymywali przyzwoity - choć z pewnością nie najwyższy - poziom. A Leon był nie do zatrzymania. Efekt - 25:18.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.