Grekokatolicy wiedzą to z własnego doświadczenia. Biskup greckokatolickiej eparchii (diecezji) wrocławsko-gdańskiej gościł w Wałczu.
Hierarcha przewodniczył Mszy św. z okazji 60. rocznicy utworzenia tamtejszej parafii tego obrządku. W rozmowie z naszą redakcją mówił m.in. o kapłaństwie łączonym z małżeństwem oraz o sytuacji Kościoła greckokatolickiego w Polsce po napływie dużej ilości ludności ukraińskiej w ostatnich latach.
W Kościele greckokatolickim celibat nie jest obowiązkowy. Jeśli ktoś chce się ożenić, musi to jednak zrobić przed przyjęciem święceń. - Nie jest tak, że księża mogą się żenić. Tylko żonaci mężczyźni mogą przyjąć święcenia - precyzuje bp Juszczak.
Taka jest praktyka Kościołów wschodnich, choć do niedawna była ona wstrzymana w krajach niebędących "tradycyjnie wschodnimi". W Polsce więc nie święcono żonatych mężczyzn w Kościele greckokatolickim. W 2014 roku przywrócono ją we wszystkich Kościołach wschodnich będących w jedności ze Stolicą Apostolską.
- Od tego czasu większość naszych kleryków wybiera kapłaństwo łączone z małżeństwem - przyznaje bp Juszczak. Jak mówi, są plusy i minusy jednej i drugiej formy życia kapłańskiego.
Hierarcha dodaje, że nie wpłynęło to na liczbę kandydatów zgłaszających się do seminarium, które dla diecezji polskich znajduje się w Lublinie. - Nie widzę związku między celibatem a liczbą powołań. Po pozwoleniu na święcenie żonatych mężczyzn seminarium nie pęka nam w szwach. Liczba kandydatów zmniejsza się - mówi biskup. Podobnie jest w krajach, w których żonaci mężczyźni święceni są od dawna. - Tak jest np. na Ukrainie. Też mamy kryzys powołań. Powodują go różne zjawiska i procesy - dodaje hierarcha.
Kościół greckokatolicki w Polsce boryka się z brakami kadrowymi także ze względu na falę migracyjną z Ukrainy. - Mówi się, że do Polski przyjechało 1,5 mln Ukraińców. Są oni różnych wyznań. Zrobiliśmy badania i, choć nie mamy jeszcze oficjalnych danych, szacujemy, że 30 proc. z nich to grekokatolicy. Do tego zjawiska odnieśliśmy się w roku 2016, przygotowując specjalny program duszpasterski, aby objąć posługą nowoprzybyłych. Od tego czasu w Polsce powstało ok. 50 nowych parafii greckokatolickich - 30 w naszej eparchii wrocławsko-gdańskiej i 20 w przemysko-warszawskiej - mówi bp Juszczak.
Hierarcha przyznaje, że tworzenie nowych parafii nie jest łatwe: - Oddźwięk jest różny. Ale pracujemy, ponieważ wiemy, że to wymaga czasu. Najpierw ludzie myślą o podstawowych sprawach, dokumentach, pracy. Potem zaczynają szukać życia duchowego.
- Korzystamy z gościnności parafii rzymskokatolickich. Nie było sytuacji, żeby biskupi odmówili współpracy - mówi bp Juszczak. Niektórzy księża greckokatoliccy początkowo nawet mieszkają w parafiach rzymskokatolickich, dopóki nie załatwią wszystkich koniecznych formalności.
Na terenie rzymskokatolickiej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej nowy ośrodek duszpasterski powstał w Pile. Grekokatolicy sprawują Msze święte w kaplicy przy parafii salezjańskiej pw. św. Jana Bosko. Duszpasterzem jest tam wałecki proboszcz ks. Arkadiusz Trochanowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.