„Secours Catholique“, francuska Caritas, skrytykowała paradę wojsk z okazji przypadającego dziś święta narodowego Francji, w której po raz pierwszy uczestniczą żołnierze z 14 byłych francuskich kolonii w Afryce. W wielu przypadkach są to wojskowi, którzy dopuszczają się wobec swych rodaków aktów przemocy - głosi oświadczenie Caritas opublikowane 13 lipca, w przeddzień parady.
Jego autorzy zwracają uwagę, że Francja w dalszym ciągu wspiera w Afryce reżimy autorytarne i skorumpowane np. w Gabonie, Kongu-Brazzaville, Czadzie i Kamerunie. Na paradę wojskową na Polach Elizejskich zostali w tym roku zaproszeni szefowie państw i rządów afrykańskich, by wspólnie uczcić 50. rocznicę niepodległości wielu byłych kolonii francuskich.
Zdaniem Caritas stosunki Francji z Afryką w dalszym ciągu nacechowane są przede wszystkim obroną własnych interesów gospodarczych, a nie troską o zwalczanie ubóstwa. Zauważono, że z ośmioma krajami afrykańskimi dyskutowane są obecnie nowe porozumienia wojskowe.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.