Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego jest bardzo ważne dla naszej przyszłości - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas środowej prezentacji ekspozycji głównej Mt 5,14 Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie.
"Dla tych, którzy żyli w latach 80., 90., obcowanie z Ojcem Świętym, wcześniej z księdzem kardynałem, było czymś naturalnym. Mam to szczęście, że należę do pokolenia, które pamięta jeszcze żyjącego księdza kardynała. Wielokrotnie miałem możliwość słuchania Ojca Świętego, tego, co mówił, oglądania go. Dzisiaj to już jest historia, przychodzą następne pokolenia, które muszą zobaczyć, co znaczą te dwie postaci" - powiedział prezydent.
Podkreślił, że Jan Paweł II był "najważniejszym dla świata Polakiem w historii" i że "był jednym z tych, którzy bezpośrednim swoim działaniem doprowadzili do upadku komunizmu". Zaznaczył, że papieża przez wiele lat wspierał Prymas Wyszyński.
Wspominając wybór Karola Wojtyły na papieża, którego 41. rocznica przypada w środę, prezydent powiedział, że "to był niesłychany moment, trudny do opisania". "Dzisiaj się nie zdarza, że nagle Polak zajmuje taką pozycję na świecie, najbardziej powszechną, o tak niezwykłej mocy odziaływania. To muzeum jest tak ważne, bo ono ma to pokazać" - podkreślił.
Andrzej Duda zaznaczył, że Jan Paweł II i Prymas Wyszyński prezentowali świat wartości, który pozwolił nam przetrwać najtrudniejsze momenty naszej historii.
Dodał, że istotą muzeum jest przekazanie tych wartości młodym pokoleniom.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.