– Rozpoznać znaki czasu. Rozpoznać to, co Pan Bóg mówi do nas dzisiaj. Rozpoznać je w świetle Ewangelii i nauczania Kościoła – oto ciągle aktualne i ważne wezwanie – mówił abp Marek Jędraszewski w Kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Hierarcha przewodniczył Mszy św. dla kleryków krakowskich seminariów z okazji Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego w Kościele Powszechnym.
Metropolita krakowski przypomniał, że w homilii inaugurującej swój pontyfikat Jan Paweł II mówił o konieczności modlitwy za misje, by Ewangelia dotarła do wszystkich ludzi. Papież prosił wtedy także, by nie bać się i otworzyć drzwi Chrystusowi. Stwierdził, że wszyscy powinni przyjąć Dobrą Nowinę, bo dzięki temu zyskają i zrozumieją sens swego istnienia na Ziemi.
Abp Jędraszewski wskazał, że „rozpoznać znaki czasu” oznacza także powrócić do okoliczności Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, który związany jest z listem apostolskim Benedykta XV „Maximum illud”. W 1919 roku zakończyła się I wojna światowa, która została nazwana przez Benedykta XV „bezsensowną rzezią”, wyrosłą z imperialnych dążeń. Oznaczała ona koniec dotychczasowego świata i podważenie zasad Ewangelii. W liście apostolskim „Maximum illud” ówczesny papież wskazywał na żywotną siłę Ewangelii, jej czystość i przesłanie zbawcze, wolne od polityki.
Metropolita krakowski przypomniał, że w świetle soboru Watykańskiego II działalność misyjna jest obowiązkiem Kościoła. Tę myśl pogłębił św. Paweł VI w adhortacji apostolskiej Evangelii nuntiandi, stwierdzając że obowiązek ewangelizacji to łaska i powołanie Kościoła.
Abp Jędraszewski przywołał też słowa Św. Jan Paweł II z encykliki Redemptoris missio: „Misja Chrystusa Odkupiciela, powierzona Kościołowi, nie została jeszcze bynajmniej wypełniona do końca”, „gdy obejmujemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy zaangażować wszystkie nasze siły”.
Arcybiskup zauważył, że ciągle od nowa i w nowych kontekstach do nowych pokoleń, krajów i narodów trzeba iść z orędziem Ewangelii. Do słów św. Jana Pawła II nawiązał papież Franciszek, który w adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium pisał, że sprawa misji powinna być na pierwszym miejscu i działalność misyjna stanowi paradygmat każdego dzieła Kościoła. – We wszystkim tym, co czyni Kościół, musi być zapał misyjny i otwarcie się, by głosić światu Dobrą Nowinę o zbawieniu, które stało się w Panu naszym, Jezusie Chrystusie – powiedział metropolita.
Przywołał też stwierdzenie Franciszka, że Kościół nie może poprzestać na administrowaniu, ale powinien być w „stanie misji” i mieć w sobie misyjnego ducha. – Chrystus ofiarowuje komuś swoją przyjaźń nie po to, by trwał w samozadowoleniu. Być przyjacielem Jezusa znaczy iść za nim, bo On jest Prawdą. Iść jego drogą, ponieważ On jest Drogą i w ten sposób dążyć do pełni życia – powiedział abp Jędraszewski. Zauważył, że konieczna jest odwaga, by wychodzić ze zmurszałych struktur, otwierać się i żyć radością głoszenia Ewangelii.
Metropolita krakowski nawiązał do myśli papieża Franciszka, że podobnie jak w czasach papieża Benedykta XV wzniecane są kolejne konflikty i podkreślane różnice. Dlatego pojawia się konieczność niesienia Dobrej Nowiny, że w Jezusie jest przebaczenie i poczucie bezpieczeństwa.
Klerycy zebrani w Kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie modlili się o to, by nigdy nie zabrakło duszpasterzy powołanych do głoszenia Dobrej Nowiny w krajach, gdzie brakuje kapłanów.
Papież Franciszek ogłosił październik 2019 roku Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym, pod hasłem „Ochrzczeni i posłani: Kościół Chrystusa z misją w świecie”. Jego celem jest rozbudzenie świadomości misji oraz podjęcie misyjnej przemiany życia i duszpasterstwa. W tym czasie wierni otaczają szczególną modlitwą i wsparciem misjonarzy, posługujących w różnych zakątkach świata.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.