Afgańscy talibowie zaoferowali władzom wymianę ciała jednego z dwóch zaginionych żołnierzy USA na znajdujących się w więzieniach rebeliantów - poinformował w niedzielę przedstawiciel afgańskich władz.
Stany Zjednoczone i NATO potwierdziły, że w piątek zaginęło dwóch żołnierzy marynarki wojennej USA, którzy po południu wyjechali z bazy w Kabulu. Ich samochód został następnie odkryty we wschodniej prowincji Logar, gdzie żołnierze nie powinni byli się znajdować - podał przedstawiciel NATO. Według władz afgańskich jeden z żołnierzy zginął w zasadzce, a drugi trafił do niewoli.
Przedstawiciel administracji prowincji Logar oznajmił, że oferta wymiany ciała żołnierza na więźniów została złożona przez pośredników. Relacjonował, że lokalne władze odpowiedziały porywaczom, by raczej "rozmawiać o tym (żołnierzu), który jeszcze żyje".
NATO apelowało w lokalnych stacjach radiowych o wszelkie sygnały pomocne w bezpiecznym uwolnieniu żołnierzy. Za informację prowadzącą do uwolnienia jednego z mężczyzn oferowano 10 tys. dolarów.
Lokalne media utrzymują, że talibowie wzięli na siebie odpowiedzialność za atak na dwóch Amerykanów.
Tymczasem rzecznik talibów Zabiullah Mudżahid powiedział w niedzielę agencji AP, że nic mu nie wiadomo, by dwaj amerykańscy żołnierze znajdowali się w rękach rebeliantów. Według amerykańskiej agencji może to świadczyć o tym, że piątkowy atak na żołnierzy był efektem spontanicznej, nieprzemyślanej decyzji i bojownicy nie są pewni, jaki ruch teraz wykonać.
Jedynym żołnierzem USA, o którym wiadomo, że znajduje się niewoli u talibów, jest szeregowy Bowe Bergdahl, który zaginął 30 czerwca 2009 roku w prowincji Paktika.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.