Wobec tego niesprawiedliwego prawa nikt w sumieniu nie jest zobowiązany do jakiejkolwiek współpracy, czy też konkretnych działań z niego wypływających. Tak o prawie do aborcji, które za kilka miesięcy ma zostać wprowadzone w Irlandii Północnej napisali tamtejsi biskupi katoliccy. Wszyscy chrześcijanie i ludzie dobrej woli są zobowiązani w sumieniu do nie współdziałania w tym procederze, nawet jeżeli uznany jest przez prawo cywilne – dodali hierarchowie.
W specjalnej nocie poświeconej temu tematowi biskupi podkreślili, że prawo do sprzeciwu sumienia przysługuje także farmaceutom pracującym w szpitalach oraz w aptekach. Wzywają także, aby wszystkie osoby, które skorzystają z tego prawa były chronione przed jakimikolwiek sankcjami, procedurami dyscyplinarnymi i dyskryminacją.
Hierarchwie zwrócili także uwagę na prawo kobiet do odpowiednich konsultacji oraz do otrzymania wiarygodnych i gruntownych informacji na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą aborcja.
"Nie wystarczy wyznawać wiarę, trzeba angażować się na rzecz dobra."
Leon XIV zapewnił Zełenskiego o modlitwie, by ucichł huk oręża.
Działacze partii komunistycznej uznali, że inicjatywa ma tło polityczne.
Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta.