Do sanktuarium na Jasnej Górze 12 sierpnia dotarły nowe grupy, w tym m.in. cztery grupy XXIV Białostockiej Pieszej Pielgrzymki, pielgrzymka z Helu, pielgrzymujący nauczyciele 18. "Warsztatów w Drodze" oraz młodzież „różnych dróg” poprowadzona przez ks. Andrzeja Szpaka.
Jedną z głównych intencji tegorocznych pielgrzymek jest modlitwa za powodzian. - Liczba pątników zazwyczaj jest stała, choć w tym roku zabrakło tych, którzy ucierpieli w wyniku powodzi. Pamiętamy o nich - powiedział ks. Henryk Hendzel, diecezjalny koordynator pielgrzymki sandomierskiej.
O tej wielkiej tragedii przypominają także ci pątnicy, którzy zostawili zalane domy i wyruszyli szukać wsparcia u Matki Bożej. - Mimo tego iż powódź dotknęła dom, całą moją rodzinę, uczestniczyłem w pielgrzymce, bo czułem taką wewnętrzną potrzebę, by jednak mimo wszystko cieszyć się z wielu innych darów jakie otrzymałem, z daru przeżycia, aby dojść do Matki Boskiej – powiedział Paweł z pielgrzymki stalowowolskiej.
Pielgrzymi modlili się w drodze także o szacunek dla krzyża i o to, by był on znakiem jedności, podkreślił przedstawiciel nauczycielskich „Warsztatów w drodze”. „Formujemy krzyż i wchodzimy na Jasną Górę, idąc krzyżem. W ten sposób chcemy zamanifestować i podkreślić naszą jedność i to, że krzyż zawsze musi łączyć Polaków i łączy, a nie powinien dzielić” - wyznał pielgrzym.
Bp Krzysztof Nitkiewicz, ordynariusz sandomierski, który przybył na spotkanie z pielgrzymami uważa, że dziś bardziej niż kiedykolwiek katolicy muszą świadczyć o tym, że chrześcijaństwo jest religią miłości. „Te nieszczęśliwe wydarzenia wokół krzyża, jakie rozgrywają się przed Pałacem Prezydenckim, przez niektórych są wykorzystywane do tego, by pokazać chrześcijaństwo i Kościół katolicki w krzywym zwierciadle. Tymczasem w chrześcijaństwie nie ma agresji, jest miłość do Boga, do człowieka i powinna być miłość między nami, a pielgrzymi są tego dowodem” - podkreślił bp Nitkiewicz.
W XXIV Białostockiej Pieszej Pielgrzymki pielgrzymowało 400 osób, wraz z pielgrzymami na Jasną Górę wszedł metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. W 14-dniowej wędrówce pielgrzymom towarzyszyło 14 księży, 15 kleryków i 4 siostry zakonne. Służba medyczna liczyła ponad 30 osób. Najmłodszy uczestnik pielgrzymujący wraz z rodzicami miał niespełna 5 lat; najstarszy liczył 85. Pielgrzymów przywitała również stuosobowa grupa ze Świętej Wody.
Białostocka pielgrzymka zakończyła się Mszą św. w kaplicy Cudownego Obrazu i Apelem Jasnogórskim. Eucharystię celebrował Arcybiskup Metropolita, księża przewodnicy oraz przybyli z Białegostoku kapłani.
Aż 19 dni szli do Częstochowy wierni z Kaszub. W tegorocznej pielgrzymce wzięło udział prawie 300 osób, więcej niż rok temu. „Kaszubska pielgrzymka charakteryzuje się przede wszystkim głębokim skupieniem i wyciszeniem. Niesiemy ze sobą sztandary, chusty, każdy uczestnik ma charakterystyczną koszulkę, dużo również śpiewamy i modlimy się w języku kaszubskim. Staramy się zachować tradycję naszego pielgrzymowania do Częstochowy” - zauważył ks. Jan Perszon, kierownik kaszubskiej pielgrzymki.
7 dni modlili się w drodze pątnicy z Warmii, a 12 dni z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Pielgrzymi dziękują za ogromną gościnność, jakiej doświadczyli na szlaku wędrówki do sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej. Podkreślają, że wielokrotnie zaskoczyła ich otwartość i serdeczność mieszkańców mijanych wiosek. „Ludzie są bardzo gościnni, przyjmują nas na nocleg z otwartymi rękami. Nie spotkałam się z odmową. Dlatego jesteśmy im bardzo wdzięczni i modlimy się również w ich intencji” - mówią pątnicy.
Wczoraj na Jasną Górę weszły również pielgrzymki: białostocka, toruńska i Ziemi Lubawskiej. Dzień pielgrzymkowy zamknęła grupa młodzieży „różnych dróg” i kultur prowadzona przez ks. Andrzeja Szpaka.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.