W Pakistanie, który dotknęły największe od 80 lat powodzie, potwierdzono przypadek cholery - poinformowała w sobotę ONZ.
Do zachorowania doszło w Mingorze, głównym mieście dystryktu Swat w północno-zachodniej części kraju - powiedział Maurizio Giuliano z biura ds. koordynacji pomocy humanitarnej. Dodał, że w tej sytuacji wszyscy skarżący się na ostre biegunki będą leczeni na cholerę, która - jak podkreślił - jest "chorobą śmiertelną".
Według jego obliczeń obecnie jest ok. 36 tys. takich osób. "Nie sugerujemy, że wszyscy oni są chorzy, ale cholera jest z pewnością powodem do niepokoju i dlatego intensyfikujemy nasze działania" - wyjaśnił pracownik ONZ.
Cholera to ostra, zakaźna choroba układu pokarmowego wywołana spożyciem wody skażonej bakteriami.
Władze Pakistanu informowały, że 14-20 milionów ludzi doświadczyło w sposób bezpośredni skutków katastrofalnych powodzi, które dotknęły prowincje na północnym zachodzie i w centrum kraju. Bilans ONZ mówi o 1,6 tys. ofiarach śmiertelnych, a Islamabad potwierdza 1384 zgony.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.