Akcje pamięci z okazji Dnia Bohaterów Niebiańskiej Sotni

20 lutego 2014 roku w walkach z milicją i oddziałami specjalnymi Berkut w Kijowie zginęło 48 osób.

W szóstą rocznicę tych wydarzeń znicze przed krzyżem, upamiętniającym Niebiańską Sotnię, zapalili prezydent Wołodymyr Zełenski z żoną Ołeną. W Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy uczczono pamięć zabitych minutą ciszy.

Kwiaty z tej okazji złożyli też akredytowani na Ukrainie dyplomaci, w tym ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki.

W Kijowie odbywały się akcje pamięci, koncerty i nabożeństwa; policja zaostrzyła środki bezpieczeństwa. Na Alei Bohaterów Niebiańskiej Sotni wywieszono transparent z hasłem: "Rosja zaczęła wojnę tutaj!".

Protesty na Majdanie rozpoczęły się 21 listopada 2013 roku po decyzji rządu ówczesnego premiera Mykoły Azarowa i prezydenta Wiktora Janukowycza o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. W nocy z 21 na 22 listopada przeciwko tej decyzji protestowało około 2 tys. ludzi. W niedzielę 24 listopada w marszu poparcia dla integracji europejskiej ulicami Kijowa przeszło już 100 tys. osób.

Protesty nasiliły się w grudniu i trwały w styczniu i lutym 2014 r. W wyniku walk ulicznych między demonstrantami a milicją zginęło ponad 100 osób. Pod koniec lutego Janukowycz został obalony, zbiegł z kraju i do dziś ukrywa się w Rosji. W styczniu 2019 roku były prezydent został skazany na 13 lat pozbawienia wolności w zaocznym procesie dotyczącym zdrady stanu. Sąd uznał go za winnego sprzyjania agresywnej wojnie przeciwko Ukrainie ze strony Federacji Rosyjskiej.

Po ucieczce Janukowycza z kraju doszło do zaanektowania przez Rosję należącego do Ukrainy Krymu, a następnie do prorosyjskiej rebelii w Donbasie na wschodzie kraju. Wspierani przez Kreml separatyści wiosną 2014 roku proklamowali tam dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. Konflikt w tym regionie Ukrainy trwa. Według ONZ w jego wyniku śmierć poniosło ok. 13 tys. osób.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska