Kolumbijscy biskupi sprzeciwiają się fali zabójstw i ataków na liderów ruchów społecznych i dawnych członków Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii FARC. Jak czytamy w nocie episkopatu, niemal codziennie dochodzi do takich zamachów. Tylko w tym roku zginęło już w nich kilkadziesiąt osób.
Biskupi ostrzegają, że zastraszanie i mordowanie przedstawicieli ruchów społecznych może stanowić zagrożenie dla procesu pokojowego i demokracji. Dlatego apelują oni do rządu i władz lokalnych o zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom. Episkopat zapewnia też o swej solidarności z mieszkańcami regionów, gdzie sytuacja jest pod tym względem najbardziej krytyczna.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.