Pokaźna część wiernych chodzących do lefebrystów na niedzielne Msze św. pragnie definitywnego uregulowania relacji z Benedyktem XVI – dowiadujemy się o tym z listu otwartego bp. Richarda Williamsona.
Jako przeciwnik łatwego pojednania ze Stolicą Apostolską ostrzega on, że postawa wiernych może skłonić Papieża do wydania kolejnego motu proprio, którym nadałby Bractwu św. Piusa X kościelną jurysdykcję, nie domagając się od niego żadnych deklaracji na temat Soboru Watykańskiego II czy posoborowej liturgii, a jedynie uznania najnowszego Katechizmu Kościoła Katolickiego z 1992 r.
Przypuszczenia bp. Williamsona zdementował zwierzchnik Bractwa, bp Bernard Fellay. Stwierdził on, że nic mu nie wiadomo o nowym motu proprio. Zaznaczył przy tym, że zainicjowane przez Benedykta XVI rozmowy doktrynalne z bractwem przebiegają pomyślnie. Ich najbliższa sesja zaplanowana jest na wrzesień. Bp Fellay oświadczył również, że sprawdzianem nowych relacji ze Stolicą Apostolską będą starania Bractwa o nabycie jednego z opustoszałych seminariów duchownych w Stanach Zjednoczonych. Lefebryści, którzy nie cierpią na brak powołań, przygotowują się do otwarcia w Ameryce kolejnego ośrodka formacyjnego. Do tej pory amerykańscy biskupi nie zgadzali się na sprzedaż Bractwu kościelnych nieruchomości, choć nie widzieli problemu w nabywaniu ich przez wyznawców innych religii, na przykład muzułmanów.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.