Premier Mateusz Morawiecki i szef KPRM Michał Dworczyk złożyli w poniedziałek wieniec w byłym więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie - miejscu, gdzie został stracony generał August Emil Fieldorf ps. "Nil" - poinformowała kancelaria premiera.
4 lutego 1953 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie komunistyczne władze wykonały wyrok śmierci na generale Emilu Fieldorfie. Do historii przeszedł jako generał "Nil", dowódca Kedywu Komendy Głównej AK i organizacji "Nie" walczącej z sowiecką okupacją Polski. Gen. Fieldorf był jednym z najbardziej zasłużonych żołnierzy Rzeczypospolitej, Armii Krajowej i polskiego podziemia niepodległościowego. Wciąż nieznane jest miejsce pochówku zwłok generała.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.