Jeden z gatunków mrówek "uprawiających" grzyby stosuje antybiotyki jako środek chwastobójczy, aby chronić swoje plony - informuje University of East Anglia. Antybiotyki te można potencjalnie wykorzystać do walki z lekoopornymi bakteriami.
Badanie dotyczyło mrówek grzybiarek z gatunku Acromyrmex octospinosus, żyjących w Ameryce Południowej i Środkowej oraz na południu USA. Mrówki te tworzą największe i najbardziej złożone społeczności zwierzęce na Ziemi. Jedną ich kolonię może tworzyć nawet kilka milionów osobników. Naukowcy skupili się na mrowiskach w Trynidadzie i Tobago.
Obserwowane mrówki znane są z tego, że w podziemnych "ogródkach" uprawiają grzyby, którymi karmią później larwy i królową. Taka uprawa (fungikultura) nie jest w świecie owadów niczym nadzwyczajnym. Specjalizują się w niej nie tylko mrówki, ale i termity, żuki oraz niektóre muchówki.
Podobnie jak innym uprawom, także grzybowym "ogródkom" zagrażają szkodniki, w tym wypadku bakterie lub inne, niepożądane gatunki grzybów. Mrówki nauczyły się radzić z tym problemem, stosując antybiotyki, które hamują wzrost niepożądanych organizmów. Antybiotyki te są wytwarzane przez bakterie, żyjące na mrówczych pancerzykach w ramach symbiozy.
Antybiotyk okazał się nieznanym dotąd rodzajem leku stosowanym w leczeniu niektórych zakażeń grzybiczych.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.